Wczoraj dwa ukraińskie kutry oraz holownik, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie zajęte przez rosyjskie siły specjalne. Rosja oskarżyła ukraińskie jednostki o naruszenie granicy i wpłynięcie na rosyjskie wody terytorialne. W sprawie rosyjskiej agresji zabrał głos szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. - Sytuację na Morzu Azowskim uważamy za poważną. Może mieć ona daleko idące konsekwencje zarówno dla polityki wewnętrznej Ukrainy, jak i całego regionu - oświadczył minister.
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) potwierdziła w niedzielę wieczorem, że zatrzymała trzy okręty Ukrainy i że użyto wobec nich broni.
Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley poinformowała na Twitterze, że dzisiaj odbędzie się pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie eskalacji napięć między Rosją a Ukrainą. Posiedzenie odbędzie się w Nowym Jorku o godz. 11 (godz. 17 czasu polskiego).
An emergency Security Council meeting has been called for tomorrow at 11:00am https://t.co/FpCAD2rGPn
— Nikki Haley (@nikkihaley) 26 listopada 2018
Sytuację uważamy za poważną, bo może mieć ona daleko idące konsekwencje zarówno dla polityki wewnętrznej Ukrainy, jak i całego regionu
- ocenił w rozmowie z PAP szef gabinetu Prezydenta RP. Dodał, że w tej sytuacji nie można działać pochopnie.
Będziemy w stałym kontakcie z polską placówką w Kijowie i ze stroną ukraińską, żeby otrzymać pełny zakres informacji o rozwoju wypadków
- mówił Szczerski.
Prezydencki minister zaznaczył, że "sprawa zapewne stanie się także przedmiotem prac ONZ", a zatem Polska - która reprezentuje kraje naszego regionu - zabierze głos i wyrazi swoje opinie na forum ONZ w tej sprawie.
Szef gabinetu prezydenta wskazywał również, że prezydent Andrzej Duda udaje się dzisiaj z oficjalną wizytą w region Morza Czarnego, do Bułgarii.
Na pewno także z prezydentem Bułgarii będzie omawiał sytuację w regionie. Działamy na różnych polach w tej sprawie
- dodał Szczerski.