- My prowadzimy politykę międzynarodową bez kompleksów, co nas odróżnia od tego, co robiła PO. Jej politycy mieli potrzebę przypodobania się innym, szukali u innych mocarstw akceptacji. (...) Właśnie to nas od Platformy Obywatelskiej różni; ich wystarczyło poklepać po plecach i [PO] była już zadowolona z siebie - powiedział w rozmowie z Niezalezna.pl Michał Moskal (PiS), szef biura Jarosława Kaczyńskiego. Polityk skomentował w ten sposób przebieg wczorajszej debaty prezydenckiej.
- W debacie było widać przewagę prezydenta Dudy w spokoju i panowaniu nad sobą. Wszyscy inni może nie tak zaciekle jak podczas ostatniej debaty, ale jednak, skupieni byli na tym, aby prezydenta w jakiś sposób podgryźć. Natomiast prezydent twardo i konsekwentnie przedstawiał to, co nam się udało zrealizować. I to, co jeszcze przed nami. Całą tą ścieżkę, którą Polska ma do przejścia.
- ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl Michał Moskal.
- To było ciekawe szczególnie w kontekście ogłoszenia wizyty prezydenta w USA, która też wiąże się z rozmową o przeniesieniu kolejnych wojsk amerykańskich do Polski i dalszym zwiększaniu bezpośredniego bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Bo przecież nie chodzi tylko o Polskę, również o państwa nadbałtyckie, więc to jest bardzo istotne
- dodał polityk, zwracając uwagę na retorykę, "którą często przedstawia Rafał Trzaskowski". - Próbuje się on kreować na wielkomiejskiego kandydata elit, ale z drugiej strony też kandydata, który na salonach międzynarodowych się doskonale porusza - mówił.
- Widać w tym jednak pewien fałsz, bo jeśli Trzaskowski jest specjalistą od spraw zagranicznych to powinien widzieć, że pozycja Polski na arenie międzynarodowej przez ostatnie lata urosła bardzo nieproporcjonalnie mocno od tego, co się działo za rządów PO-PSL. To też wynika z tego, że my prowadzimy politykę międzynarodową bez kompleksów, co nas odróżnia od tego, co robiła PO. Jej politycy mieli potrzebę przypodobania się innym, szukali u innych mocarstw akceptacji. My nie musimy szukać akceptacji, mocno akcentujemy to, co chcemy osiągnąć, to, na czym nam zależy aby walczyć o sprawy polskie na arenie międzynarodowej.
- podkreślił Moskal.
Właśnie to nas od Platformy Obywatelskiej różni; ich wystarczyło poklepać po plecach i była już zadowolona z siebie. U nas to ewidentnie nie wystarcza i za takie podejście do spraw zagranicznych nasi partnerzy zaczynają nas mocniej szanować. Bo jak można szanować kogoś, do kogo nie można podejść po partnersku?
- pytał polityk PiS.
Zdaniem Michała Moskala, obecny polski rząd "nawet z takimi mocarstwami jak USA jest w stanie po partnersku rozmawiać". - To jest nasza duża przewaga. Tego wcześniej w polityce polskiej nie było widać - przypomniał.
- Cały blichtr wokół Rafała Trzaskowskiego, to jest takie posypanie brokatem. Tam nie ma żadnej treści, jest tylko ładne opakowanie, nie ma żadnych sukcesów, które by szły za tym, co mówi. Są tylko jego niespełnione obietnice jako prezydenta Warszawy. Natomiast teraz deklaruje, że to, czego nie zrobił w Warszawie, będzie robił w Polsce. Można z prawdopodobieństwem ocierającym się o pewność powiedzieć, że nie będą realizowane, gdyby Rafał Trzaskowski wygrał
- prognozował nasz rozmówca.
Jak zauważył, "jest pewna konsekwencja w tym, co Rafał Trzaskowski mówi". - Mówi bowiem, żeby likwidować „gigantomanię” PiS-u, likwidować wszystkie inwestycje i likwidować to, co się już zaczęło dziać. I tu konsekwencja jest - ocenił Moskal.
- Projekt S19 - Via Carpathia - droga życia dla wschodniej Polski - już w 2014 roku był bombardowany przez działaczy PO. Teraz ta droga powstaje, jest szansa na to, że wschód Polski zacznie się w jakiś sposób równomiernie rozwijać, tak jak zachód, że będą tam powstawać miejsca pracy. Bo takie miejsca pracy powstają tylko tam, gdzie jest dobra komunikacja, transport samochodowy, dobre drogi przelotowe północ-południe czy dostęp do kolei
- podkreślił szef biura Jarosława Kaczyńskiego.
- Natomiast politycy Platformy Obywatelskiej jeśli nie byli w stanie zbombardować tych naszych największych projektów na forum Polski, to bombardowali te projekty w UE starając się, aby do ich realizacji nigdy nie doszło. W myśl tego, co robią rządy rosyjski czy niemiecki
- podsumował Michał Moskal.