Szczepionki na grypę są systematycznie dostarczane do aptek. Teraz mamy początek dostaw szczepionkowych, w zeszłym roku były jeszcze później - zaznaczył dziś główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Przyznał jednak, że "ani Ministerstwo Zdrowia, ani Główny Inspektorat Sanitarny, nie są odpowiedzialni za asortyment i dostarczanie komercyjnych szczepionek do komercyjnych miejsc, jakimi są apteki".
Pinkas podkreślił w RMF FM, że od lat zachęca wszystkich, żeby się szczepili na grypę. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy ja lub moja rodzina nie byli zaszczepieni i namawiam wszystkich - oświadczył.
Na pytanie o dostępność szczepionek na grypę w Polsce szef GIS zwrócił uwagę, że wrzesień to jest początek dostaw szczepionkowych. - W zeszłym roku były jeszcze później, z tego co pamiętam. One są systematycznie dostarczane do aptek - powiedział. Zastrzegł jednocześnie, że choć minister zdrowia Adam Niedzielski "robi wszystko, by liczba szczepionek była większa niż do tej pory", to - mówił - ani MZ ani GIS nie są odpowiedzialni za asortyment i dostarczanie komercyjnych szczepionek do komercyjnych miejsc, jakimi są apteki.
"My mamy obowiązek zabezpieczyć najstarszych i takie szczepionki (dla seniorów -red.) Ministerstwo Zdrowia zabezpieczyło" - wskazał Pinkas.
Pytany z kolei o szczepionkę na koronawirusa główny inspektor sanitarny przekonywał, że jest ona "najważniejszym elementem".
- Interwencja populacyjna związana ze szczepieniami jest najbardziej efektywna. Dzięki temu nie mamy polio, czy też ospy prawdziwej
- zauważył Pinkas.
Mówił również, że "180 zespołów naukowców na całym świecie pracuje nad szczepionką na koronawirusa i wydaje się, że przynajmniej dwie firmy są na tyle daleko zaawansowane, że w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni lub kilku miesięcy ta szczepionka będzie dostępna". Zaznaczył jednak, że zanim wejdzie do powszechnego użytku, będzie musiała być "sprawdzona i bezpieczna".
Podkreślił również, że gdy się już pojawi, to nie będzie obowiązkowa.
"Cały świat na nią czeka, a my mamy to szczęście, że jesteśmy bardzo mocno zaangażowani w Unii Europejskiej, żeby (...) była sprawiedliwie dystrybuowana i ona pewnie do nas trafi" - powiedział Pinkas. "A czy będzie skuteczna? Mam nadzieję, że będzie" - dodał.