31 punktów karnych, wysoki mandat oraz utrata prawa jazdy to konsekwencje brawurowej jazdy motocyklem 24-letniego mieszkańca powiatu bieszczadzkiego – poinformowała w czwartek Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Jak zaznaczyła, „kierujący hondą, nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 69 km/godz., ale do tego styl jego jazdy stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu”.
Po zatrzymaniu okazało się 24-latek nie posiada uprawnień do kierowania motocyklami.
Za popełnione wykroczenia mężczyzna został ukarany mandatem na łączną kwotę 2100 zł oraz 31 punktami karnymi. Dodatkowo, za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/godz., stracił na trzy miesiące prawo jazdy kat. B
- powiedziała Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny motocykla; pojazd był… niesprawny technicznie.
31 punktów karnych, wysoki mandat i utrata prawa jazdy - to konsekwencje brawurowej jazdy 24-letniego motocyklisty. Niebezpieczne manewry mieszkańca powiatu bieszczadzkiego, zakończyli policjanci z grupy Speed https://t.co/ul7JM2BpuV pic.twitter.com/vAIlqXTqpy
— Podkarpacka Policja (@Rz_Policja) May 27, 2021