Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sukces! Po tekście na naszym portalu "WSJ" sprostował kłamstwa na temat Marszu Niepodległości!

\"Wall Street Journal\" zamieścił na swoich łamach sprostowanie kłamliwych informacji dotyczących sobotniego Marszu Niepodległości. To efekt tekstu Wojciecha Muchy pt. \"Skąd się wziął \'islamski holokaust\'\", który wczoraj popołudniu ukazał się na stronach portalu niezalezna.pl, a wcześniej - w \"Gazecie Polskiej Codziennie\".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
flickr.com/Neon Tommy/CC BY-SA 2.0

W tekście "Skąd się wziął 'islamski holokaust'", Wojciech Mucha analizował kłamliwą informację, która lotem błyskawicy przebiegła zachodnie media i przylgnęła do sobotniego Marszu Niepodległości w Warszawie. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Skąd się wziął "islamski holokaust"?

- W mediach pojawiła się bowiem informacja, jakoby dominującym hasłem Marszu Niepodległości była „Modlitwa o islamski holokaust” (ang: „Pray for islamic holocaust”). (...) Informacje na ten temat można znaleźć w wielu językach. Pisze o niej m.in. „The Guardian”, CNN oraz „Washington Post”, serwisy arabskie i żydowskie. Długo by wymieniać

- pisał Wojciech Mucha. 

Hasło "modlitwy o islamski holokaust" z Marszem nie miało jednak absolutnie nic wspólnego. Pojawiło się ono na banerze, który zawisł... dwa lata temu na jednym z wiaduktów w Poznaniu. Do Marszu Niepodległości "przylepił" je Drew Hinshaw, dziennikarz "Wall Street Journal", pisząc o tym, że baner z takim hasłem wisiał na jednym z mostów w Warszawie 11 listopada 2017 r.. To właśnie tam po raz pierwszy pojawił się ten fake news, chętnie powielany przez inne zachodnie media.

Wojciech Mucha przypomniał również, że hasłem Marszu było "My chcemy Boga", a nie "Modlitwa za islamski holokaust" i że słów "My chcemy Boga" nie wymyślił w lipcu 2017 r. Donald Trump na potrzebę przemówienia w Warszawie, tylko że pochodzą one ze starego polskiego hymnu kościelnego.

Tekst Wojciecha Muchy, który ukazał się we wczorajszej "Gazecie Polskiej Codziennie", a także na portalu niezalezna.pl przyniósł oczekiwany efekt. Pod tekstem Hinshawa na stronach "WSJ" pojawiło się sprostowanie kłamliwej informacji.

Po pierwsze pojawiło się sprostowanie sprawy baneru - który pochodził nie z Warszawy, a z Poznania, a po drugie - wyjaśnienie, jakie jest prawdziwe pochodzenia hasła Marszu - "My chcemy Boga".

"Hasło sobotniego marszu w Święto Niepodległości, "My chcemy Boga", pochodzi ze starej polskiej pieśni, którą zacytował prezydent USA Donald Trump podczas lipcowego przemówienia w Warszawie. Wcześniejsza wersja tekstu nie precyzowała, że cytat z przemówienia Trumpa był odniesieniem do pieśni, której słowa wypowiedzieli Polacy podczas wizyty Jana Pawła II w Polsce w 1979 r."

- czytamy w sprostowaniu.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Wojciech Mucha #Sukces #fake news #wall street journal #my chcemy boga

redakcja