Na sali obrad Sejmu pojawiła się - zgodnie z wezwaniem wicemarszałka Sejmu Ryszard Terleckiego - Straż Marszałkowska, która utworzyła kordon przed ławami posłów Prawa i Sprawiedliwości. To efekt manifestacji, którą zainicjowały posłanki Lewicy.
W nerwowej atmosferze, przerywanej okrzykami "To jest wojna", "Hańba", wicemarszałek Terlecki wykluczył z obrad dwoje posłów Koalicji Obywatelskiej - Klaudię Jachirę oraz Sławomira Nitrasa.
Sytuacja cały czas jest napięta. Terlecki ogłosił przerwę i zwołał konwent seniorów.
Terlecki wezwał wcześniej wykluczonych posłów do opuszczenia sali obrad, a straż marszałkowską do usunięcia ich z sali jeśli sami jej nie opuszczą