Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Strach się bać! Takiej zapowiedzi Wałęsy w sprawie protestu nikt się nie spodziewał. Ale są warunki!

Lech Wałęsa odwiedził dziś protestujących w Sejmie. Mimo zachęt nie został jednak z nimi, bo miał ważne spotkanie w Puławach. – Ja mogę do nich wrócić i nie wykluczam, że do nich powrócę. Nie wykluczam nawet, że zostanę, ale to musi być zaplanowane i uzgodnione, bo mam różne zobowiązania – powiedział jednak wieczorem w TVN24.

Autor: redakcja

Były prezydent Lech Wałęsa przyjechał dziś do Sejmu RP. Spotkał się z protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnych. Zaznaczył, że chce wnieść „jakiś wkład” do ich „walki” lecz nie chce, by jego wizyta była "wykorzystywana politycznie". Wałęsie zaproponowano, żeby został z demonstrującymi w budynku parlamentu. Mieli dla niego nawet materac! Odmówił jednak przypominając, że ma dziś spotkanie w Puławach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Protestujący proszą Wałęsę by został z nimi. Proponują nawet materac. Ale sobie znalazł wymówkę…

Wałęsa, od razu po spotkaniu w Puławach, był gościem TVN24. Na antenie stwierdził, że być może wróci do protestujących, ale ma warunki.

Nie mogę robić od przypadku do przypadku, muszę robić z jakimś przemyśleniem. Umówiłem się tu (w Puławach) i nie mogłem zawieść tych ludzi. Oni tu czekali. Ja mogę do nich wrócić i nie wykluczam, że do nich powrócę. Nie wykluczam nawet, że zostanę, ale to musi być zaplanowane i uzgodnione, bo mam różne zobowiązania – stwierdził.

Autor: redakcja

Źródło: TVN24, 300polityka.pl, niezalezna.pl