Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Steinmeier: chylę czoła przed ofiarami ataku na Wieluń i proszę o przebaczenie

- Chylę czoła przed ofiarami ataku na Wieluń, chylę czoła przed polskimi ofiarami niemieckiej tyranii i proszę o przebaczenie - mówił prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.

Kuebi = Armin Kübelbeck [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)]

Podczas przemówienia Steinmeier stwierdził, że Wieluń "musi pozostać w naszych umysłach i w naszych sercach", gdyż właśnie tutaj polsko-niemiecki sąsiedztwo zostało zniszczone z ogromnym impetem i dramaturgią. "I pamięć o tym jest w dniu dzisiejszym niestety bolesna" - powiedział.

Jak dodał był to terror, za którym poszło "zniszczenie, poszło poniżenie, poszły wszelkie prześladowania, tortury i morderstwo dokonane na milionach polskich obywateli i na polskich i europejskich Żydach".

W dalszej części przemówienia Steinmeier przyznał, że przeszłości nie da się zapomnieć. "Ona nie przemija, ona jest cały czas obecna" - mówił.

"Jako prezydent RFN chcę państwa zapewnić, że nie zapomnimy, będziemy zawsze o tym pamiętać, chcemy o tym pamiętać i przyjmujemy tę odpowiedzialność, którą narzuca na nas nasza historia"

- powiedział.

Następnie Steinmeier, najpierw w języku niemieckim, a następnie po polsku oświadczył:

"Chylę czoła przed ofiarami ataku na Wieluń, chylę czoła przed polskimi ofiarami niemieckiej tyranii i proszę o przebaczenie".

"Stoję przed wami, stoję przed tymi, którzy przeżyli, przed następnym pokoleniem, przed młodymi, przed osobami starszymi, mieszkańcami Wielunia. Stoję przed państwem we wdzięczności" 

- mówił Steinmeier podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.

Jak wskazał, bombardowanie Wielunia "było zarzewiem tego, co miało stać się przez kolejne sześć lat". Podkreślił, że "miało dojść do zniszczenia polskiej i europejskiej kultury, aby zrobić miejsce na szaleńcze wizje osoby, która chciała zdominować całą Europę". "Mówi się, że to była wojna ponieważ nie wiemy, jak opisać straszliwe zbrodnie tych lat. Nazywamy to wojną, a była to ogromna fala nienawiści i zniszczenia, która to fala miała więcej zniszczyć, aniżeli tylko to jedno miasto" - dodał.

"Atak na Wieluń miał jeden cel, miał sprawdzić, jak to zniszczenie w sposób najlepszy zrealizować, a cynizm niemieckiego agresora był bezgraniczny, działania były nieludzkie, a skutki straszne i dramatyczne dla mieszkańców tego miasta"

- podkreślił.

Prezydent Niemiec przyznał, że nadal zbyt mało Niemców wie o tych wydarzeniach. "Nadszedł czas, aby to zmienić i czas, aby zarówno Wieluń i wszystkie te miejsca, które zostały zniszczone przez Niemców, znalazły swe prawowite miejsce obok innych miejsc, gdzie doszło do takich zniszczeń. Również w Niemczech, w Berlinie musimy nowe, właściwe formy upamiętnienia znaleźć" - mówił.

1 września 1939 r. o godz. 4:40 rozpoczął się atak niemieckich samolotów bombowych Wieluń. "Chciałbym podziękować mieszkańcom Wielunia, że właśnie tego dnia, gdy wspominamy te wydarzenia, mogę być z państwem tutaj, wśród was" - powiedział prezydent Niemiec.

"Kto zna te obrazy, słyszał tę historię, widział ten dramat, śmierć i zniszczenie, które było wynikiem niemieckiego ataku sprzed 80 lat, ten wie, że właśnie tutaj miała początek nienawiść, przemoc i zbrodnia niemiecka, która przez kolejne sześć lat ciągnęła się przez całą Polskę i Europę"

- powiedział Steinmeier.

Podczas wystąpienia Steinmeier mówił, że Polska przeciwstawiła się próbie całkowitego zniszczenia i o własnych siłach powstała ze zgliszcz wojny i zniewolenia. "Polska jest teraz wolnym krajem w wolnej Europie, również z uwagi na to, że obywatele polscy nigdy nie stracili z oczu swojego celu" - mówił.

Niemiecki prezydent dodał, że Polska jest i pozostanie w sercu Europy, a Niemcy będą "zawsze wdzięczne za to, że po tym, co wyrządzili mieszkańcom Wielunia i milionom ludzi na całym świecie, w Europie, zostały ponownie przyjęty do kręgu Europy i Europejczyków".

"Niemcy będą zawsze wdzięczne za walkę wyzwoleńczą i wolnościową Polski, dzięki czemu doszło do upadku żelaznej kurtyny i dzięki czemu droga do wolnej, zjednoczonej Europy była otwarta"

- powiedział.

"Nie możemy odwrócić biegu historii, ale Polska wyciągnęła rękę do Niemiec w celu pojednania mimo wszystko. Jesteśmy dogłębnie wdzięczni za tę wyciągniętą rękę i za gotowość Polski, aby razem iść drogą zjednoczenia i przebaczenia"

- oświadczył Steinmeier.

Jak dodał, ta droga przebaczenia doprowadziła nas do wspólnej i zjednoczonej Europy. "Chcemy iść dalej drogą tego pojednania i chcemy tę drogę pojednania utrzymać, my jako dobrzy sąsiedzi Polski chcemy iść tą drogą wspólnie" - dodał. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

redakcja