Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Stefan W. nie mógł zostać objęty „ustawą o bestiach”. Dlaczego? Minister wyjaśnia wątpliwości!

Minister Zdrowia Łukasz Szumowski ujawnił, że zgodnie z jego wiedzą, sprawca ataku na prezydenta Gdańska nie mógł zostać objęty tzw. ustawą o bestiach. Z kolei rzeczniczka prasowa Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska poinformowała, że Stefan W. nigdy nie był izolowany od innych więźniów, bo nie było ku temu przesłanek.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. Piotr Gałecki podkreślił, że po skończeniu odbywania kary przez osadzonego „nie ma żadnej możliwości, żeby monitorować jego chorobę psychiczną”.
 
Jeśli zostaje ktoś skazany, otrzymuje wyrok, to znaczy, że nie było wątpliwości co do jego poczytalności, czyli mógł kierować swoim postępowaniem w chwili czynu i rozumiał jego znaczenie. Osoba, w takiej sytuacji, kiedy skończy odbywanie kary, nie ma żadnej możliwości, żeby monitorować jej chorobę psychiczną, nawet jeśli zachoruje w szpitalu.
- wyjaśnił prof. Gałecki.
 
Konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii wyjaśnił też, dlaczego Stefana W. nie można było objąć tzw. ustawą o bestiach.

Zaburzenia psychiczne są takimi jednostkami chorobowymi, jak każde inne choroby, mogą się pojawić w pewnym okresie życia. To, co jest odmienne, jeśli chodzi o zaburzenia psychiczne, to fakt, że często przebiegają one bez wglądu w chorobę i dlatego pacjenci nie widzą potrzeby leczenia. Ta sytuacja - jak zaznaczył pan minister - nie mogła być objęta ustawą o bestiach
- dodał prof. Gałecki.
 
W związku z licznymi publikacjami medialnymi, głos w sprawie Stefana W. i warunków odbywania przez niego poprzedniej kary więzienia zabrała również Służba Więzienna. Rzeczniczka prasowa SW ppłk Elżbieta Krakowska wyjaśniła jednak, że Stefan W. nie był izolowany od innych więźniów, bo nie było ku temu przesłanek.

Funkcjonał bezkonfliktowo w grupie więźniów, nie był agresywny, nie była agresja przez innych więźniów wobec niego kierowana, więc nie było powodu, żeby go izolować od innych więźniów.
- powiedziała.
 
W środowym wpisie na Twitterze Służba Więzienna informowała, że „podczas pobytu w izolacji (Stefan W.) nie sprawiał większych problemów wychowawczych”. Doprecyzowując te informacje ppłk Elżbieta Krakowska wyjaśniła, że chodziło o izolację w znaczeniu „izolacji więziennej”, tzn. pobytu w zakładzie karnym.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Stefan W. #ustawa o bestiach #Służba Więzienna

redakcja