Jak przekazała Woźniak, po burzowym wtorku w środę prognozowane jest minimalne ochłodzenie. Jednocześnie po raz kolejny w kraju mogą wystąpić burze.
- Najintensywniejsze będą na krańcach wschodnich, tam prognozowane sumy opadów to nadal do 40 mm czy nawet punktowo 50 mm. Przy tych burzach bardziej na zachód opady będą mniejsze - ok. 20-30 mm
- powiedziała Woźniak.
Na krańcach wschodnich mogą również występować najsilniejsze porywy wiatru wynoszące do 90 km/h. Bliżej centrum wiatr będzie wiał z maksymalną prędkością 70 km/h.
- W zachodniej połowie kraju nadal będą występować przelotne opady deszczu, tylko krańce północno-zachodnie powinny być bez opadów
- wskazała synoptyk.
Środa zapowiada się nieco chłodniej niż wtorek. - W zachodniej połowie kraju ten upał odpuszcza (...) Ostrzeżenia dotyczące upałów zostają we wschodniej połowie kraju i prawdopodobnie taka sytuacja utrzyma się do piątku - powiedziała synoptyk.
Temperatura maksymalna na wschodzie sięgnie 33 stopni Celsjusza. W centrum będą to wartości między 27 a 29 stopni, natomiast na zachodzie - od 24 do 26 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie nad morzem, gdzie termometry mają pokazać 20-21 kresek.