"Wyjący popier*****cy, szkoda, żeście wszyscy wtedy nie spadli, a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza" - to skandaliczny wpis, jaki zamieszczony został w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Szokuje on tym bardziej, że jego autorką była... pracownica Muzeum Powstania Warszawskiego - instytucji, o którą tak bardzo zabiegał Lech Kaczyński.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W 12. rocznicę tej narodowej tragedii zabrzmiały syreny alarmowe - w hołdzie ofiarom.
Ale wielu osobom to przeszkadzało. Jeden z wpisów był wyjątkowo skandaliczny, biorąc pod uwagę fakt, gdzie pracuje osoba, która go pisała.
Internauci sprawdzili, że Anna Grzechnik, która pisała o "wyjących popier*****cach", a dalej w jej wpisie było już tylko gorzej, włącznie z życzeniem śmierci, to pracownica... Muzeum Powstania Warszawskiego. Tej samej instytucji, która była pomysłem śp. Lecha Kaczyńskiego.
Na tym samym koncie na Facebooku, na którym zamieszczono skandaliczny wpis, były wcześniej wpisy, które jednoznacznie potwierdzały, że chodzi o pracownicę muzeum. Po tym, jak wybuchł skandal, kobieta przeprosiła, przyznając, że przyniosła wstyd dobremu imieniu instytucji, w której pracuje. Po czym jej konta zniknęły z mediów społecznościowych.
W sieci padają wezwania do kierownictwa muzeum, by zakończyć współpracę z osobą, która reprezentuje taki poziom wypowiedzi.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) April 10, 2022
To jest skutek przemysłu pogardy, który od 12 lat realizowała Platforma Obywatelska - chociaż wcześniej również w sposób dramatycznie chamski atakowali prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Jego żonę.
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) April 10, 2022
Anna Grzechnik to dziecko polityki Donalda Tuska. https://t.co/Fq1pg8yn8K
Ta Anna #Grzechnik powinna być zwolniona z pracy w Muzeum Powstania Warszawskiego w trybie dyscyplinarnym. Niech poniesie takie same konsekwencje jak #Kurdej_Szatan po swoim hejterskim, chamskim ataku na polskich pograniczników. #SmoleńskPamiętamy https://t.co/KTM2LMEaIo
— Jan Czapski (@jan_czapski) April 10, 2022