Minęło 10 lat od katastrofy smoleńskiej. Dla wielu Polaków te wydarzenia to wciąż niezagojona rana. Również w innych krajach pamiętają o wydarzeniach, które na zawsze zmieniło polską historię. - 10 lat po katastrofie smoleńskiej kluczowe pytania dotyczące tej tragedii pozostają bez odpowiedzi, łączymy się w bólu i pamiętamy o tych, którzy zginęli - oświadczył Wadym Prystajko, wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej.
- Dziś łączymy się w bólu w związku z wielką stratą polskiego narodu i pamiętamy tych, którzy zginęli w katastrofie samolotu w Smoleńsku. Minęło 10 lat, ale kluczowe pytania dotyczące tej tragedii pozostają bez odpowiedzi. Druzgocące
- napisał Prystajko. Jak dodał, katastrofa smoleńska to "kolejna ciemna karta w stosunkach polsko-rosyjskich".
Today we share the pain of the great loss of Polish people & remember those who died in Smolensk plane crash.10 years have passed, but key questions about this tragedy remain without answers. Devastating. It's one more 'dark page' in Polish-Russian relations #KatastrofaSmoleńska
— Vadym Prystaiko (@VPrystaiko) April 10, 2020
Ubolewanie z powodu katastrofy wyraził także szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.
- 10 lat temu Polska doświadczyła ogromnej tragedii: w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginął polski prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka i 94 innych wybitnych ludzi, w tym czołowi przedstawiciele władz i sił zbrojnych. Opłakujemy tę stratę wraz z naszymi polskimi przyjaciółmi i pamiętamy prawdziwych przyjaciół Ukrainy
- napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych.
10 years ago Poland suffered a horrendous tragedy: plane crash near Smolensk killed Polish President Lech Kaczynski, his wife & 94 other prominent people, including top government & military officials. We mourn the loss with our Polish friends & remember Ukraine’s true friends.
— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) April 10, 2020
Ta tragedia do dziś "zawiera nieodkryte karty" - podkreślił z kolei ukraiński wiceminister spraw zagranicznych Wasyl Bodnar w tekście opublikowanym w piątek na portalu Istoryczna Prawda.
- Nie zdziwię się, jeśli nawet szczątki samolotu i pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej Kreml cynicznie będzie wykorzystywać w swoich politycznych celach
- wskazał.
Odnosząc się do rocznicy zbrodni katyńskiej, Bodnar zaznaczył, że dziś, tak jak wtedy, "Rosja narzuca światu swój fałszywy wizerunek wybawcy i wyzwoliciela".
- I wtedy, i teraz Moskwa jednakowo próbuje zrzucić z siebie odpowiedzialność za dokonane zbrodnie
- dodał.
- Kreml do tej pory stara się wybielić zbrodniarski charakter totalitarnego systemu stalinowskiego i cynicznie szukać usprawiedliwienia tych zabójstw, a rosyjscy propagandyści próbują bluźnierczo "upiększyć" rolę ZSRR w napaści na Polskę i udziale w początku II wojny światowej
- napisał wiceszef dyplomacji.
- Katyń to do dziś niezagojona rana. Zabójcy nie zostali ukarani. Co więcej, ich współcześni następcy nadal dokonują zbrodni i pozostają bezkarnymi
- podkreślił.
Bodnar oświadczył, że 13 kwietnia, w Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, Ukraina solidarnie z polskim narodem wspomina zabitych i modli się za nich.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent prof. Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Wiosną 1940 r. radzieckie NKWD zgładziło blisko 22 tys. obywateli polskich, w tym 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów służby czynnej i rezerwy, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, KOP, straży więziennej - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRR wschodniej części Polski. Jeńców z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, tych ze Starobielska - w Charkowie, natomiast policjantów z Ostaszkowa - w Kalininie (dzisiejszy Twer, pochowani w Miednoje). Egzekucje więźniów przeprowadzano w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu.