"Prezydent Kaczyński miał głęboką wiedzę o historii Polski, był bardzo przywiązany, kochający historię i naszą rolę, nasze dokonania, potrafiący rozumieć partnerów w polityce zagranicznej. Mam wrażenie, że tylko takie osoby mogą być naprawdę wiarygodne" - stwierdziła w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej, wspominając prezydenta Lecha Kaczyńskiego, była szefowa jego kancelarii, obecnie europoseł - Anna Fotyga.
Tarcza antyrakietowa to było przedsięwzięcie, które w czasie prezydentury prezydenta Lecha Kaczyńskiego było wielkim wyzwaniem dla Polski, ale i wielką nadzieją - mówiła redaktor Katarzyna Gójska, wskazując, że prezydent Kaczyński był bardzo zaangażowany w negocjacje. Jak to wtedy wyglądało? Jak prezydent Kaczyński postrzegał sytuację Polski pod względem bezpieczeństwa?
- Tarczę antyrakietową postrzegano jako ważny element polskiego bezpieczeństwa, związania transatlantyckiego Polski znacznie ściślejszego. Negocjacje dotyczyły również obecności wojsk amerykańskich na polskiej ziemi
- powiedziała Anna Fotyga, europoseł PiS.
Mówiąc o negocjacjach, minister Fotyga przypomniała, że prowadził je m.in. minister Witold Waszczykowski, ale prezydent Kaczyński je nadzorował, interesował się nimi i dawał wskazówki.
- Pan prezydent w sprawach bezpieczeństwa i w sprawach zagranicznych był uważnym uczestnikiem bardzo wielu przedsięwzięć. W czasach naszych rządów to również prezydent reprezentował Polskę na posiedzeniach Rady Europejskiej. Sprawa się znacznie skomplikowała, kiedy PO wygrała wybory i wydać było wyraźnie, że zainteresowanie projektem jest znacznie niższe. Były liczne przeszkody, chociaż pan prezydent próbował cały czas monitorować i doradzać przy swojej ogromnej wiedzy w tych negocjacjach
- zaznaczyła Fotyga.
W jakiej sytuacji bylibyśmy dziś, gdyby ten system ochrony bezpieczeństwa, którego zaangażowanym patronem był śp. Lech Kaczyński, został w Polsce stworzony? - to kolejne pytanie, które usłyszała Anna Fotyga.
- Ja nie jestem wielką zwolenniczką metod historii alternatywnej, ale nie ma wątpliwości, że jeżeli teraz obserwujemy siłę militarną Rosji, wiemy, że przystąpiła do znaczącej modernizacji swojej zdolności bojowej po wojnie w Gruzji, nie ma wątpliwości, że Polska byłaby związana z konkretnymi projektami amerykańskimi na naszej ziemi znacznie wcześniej. Teraz wszystko się dzieje ze znacznym opóźnieniem, ale dzieje się
- odpowiedziała, przyznając:
Wydaje się, że nie ma wątpliwości, że w sytuacji geopolitycznej, w jakiej znajduje się Polska, to związanie się ze Stanami Zjednoczonymi, ale też Kanadą, jest kluczowe. To niezwykły element naszego bezpieczeństwa
Rozmawiano również o pamiętnym wiecu w Tbilisi, w trakcie którego prezydent Kaczyński wygłosił przemówienie, gdzie padły słynne już słowa "dziś Gruzja, jutro Ukraina..." - jak się okazało, prorocze.
- Wielokrotnie o tym mówiłam, że wielu posłów do PE bardzo często mówi wręcz słowami śp. prezydenta Kaczyńskiego, ocenia to podobnie jak on, nie zdając sobie tak naprawdę sprawy, że to robią (...) Śp. prezydent Kaczyński był politykiem, który najmocniej i najbardziej konsekwentnie ostrzegał przed zbrodniczą polityką, która sprawuje władzę w Federacji Rosyjskiej.
- wskazała Anna Fotyga.
Europosłanka PiS podkreśliła, że prezydent Kaczyński był nieocenionym doradcą dla władz Ukrainy i uznała, że to pojednanie polsko-ukraińskie, gdyby prezydent Kaczyński mógł swoją misję prowadzić dalej, nastąpiłoby wcześniej, a nie w przypadku wojny:
Prezydent miał tak głęboką wiedzę o historii Polski, był tak bardzo przywiązany, kochający historię i naszą rolę, nasze dokonania, potrafiący rozumieć partnerów w polityce zagranicznej. Mam wrażenie, że tylko takie osoby mogą być naprawdę wiarygodne.