„Za sterami siedział doświadczony pilot Roman Wołkow, który w sumie wylatał ponad 3 tys. godzin” – twierdził tvn24.pl po tym jak rosyjski samolot runął. O kapitanie Arkadiuszu Protasiuku – dowódcy załogi rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, ten sam portal pisał m.in.: „miał minimalne doświadczenie”, „nigdy nie wykonał wszystkich ćwiczeń”. Internauci porównali doświadczenie obu pilotów.
W niedzielę rozbił się rosyjski TU154 M. Maszyna należąca do resortu obrony Rosji spadła do morza. Na pokładzie było ponad 90 osób, wśród nich muzycy z Chóru Aleksandrowa. Wszyscy zginęli.
Szef komisji obrony w Radzie Federacji Wiktor Ozierow wykluczył wersję aktu terroru jako przyczyny katastrofy. Media kontrolowane przez Kreml media oraz służby zaczynają ją forsować.
W sieci pojawiło się nagrania wideo.
CZYTAJ WIĘCEJ: SKANDAL! "Russia Today" napisała o dzisiejszej katastrofie - ale takie zdjęcie dali
W sieci pojawił się film pokazujący
błysk, interpretowany jako wybuch samolotu.
Internauci wyłapali także pewną "interpretację" faktów dokonaną przez TVN24.
Jak odróżnić doświadczonego pilota od młokosa objaśni nam niezawodna TVN24. Otóż - pilot doświadczony to taki co ma ok. 3 tys. godzin nalotu (sprawdziliśmy dokładnie - ma ok. 3500). Natomiast pilot niedoświadczony to taki, który ma tych godzin nieco więcej, bo 3531
– czytamy na „Co to ja Powiedziałem” na Facebooku.
„Im dłużej latasz tym doświadczenie mniejsze” – ironizuje autor.
Źródło: niezalezna.pl
#pilot #Smoleńsk #Tu-154M #katastrofa #Rosja
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg