GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Śmierdzący problem części Warszawy. Sortownia na Dolnym Mokotowie przestała przetwarzać odpady

Sortownia śmieci na ul. Zawodzie należąca do spółki Remondis przestała przetwarzać odpady, które odbierała z zachodnich dzielnic Warszawy - poinformowała rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w stolicy, Milena Nowakowska. Dodała, że instalacja była od dłuższego czasu "źródłem odczuwalnej uciążliwości zapachowej w sąsiedztwie".

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/meineresterampe

Uciążliwy zapach potwierdziły także kontrole inspektoratu prowadzone pod koniec sierpnia. W ich wyniku przedstawiciel zakładu został ukarany mandatem.

- Wstrzymana instalacja przetwarzała odpady odebrane z dzielnic warszawskich, tj.: Wilanowa, Ursynowa, Śródmieścia, Woli i Bemowa. Spółka bezpośrednio po zakończeniu użytkowania instalacji wypowiedziała umowy na zagospodarowanie odpadów odebranych z terenów Woli, Bemowa i Śródmieścia. Pozostałe odpady pochodzące z Wilanowa i Ursynowa obecnie są przeładowywane na terenie zakładu przy ul. Zawodzie 18 i transportowane są do dalszego zagospodarowania w innych instalacjach na terenie województwa mazowieckiego

 - powiedziała rzeczniczka WIOŚ, Milena Nowakowska.

Nowakowska przekazała również, że kiedy trwały kontrole WIOŚ w sortowni, spółka Remondis poinformowała inspektorów, że przestała korzystać z instalacji do przetwarzania odpadów, zgodnie z decyzją Ministra Środowiska, który uchylił uprawnienia Remondisu do przetwarzania odpadów.

- Obecnie trwają dalsze działania kontrolne mające na celu zweryfikowanie m. in. sposobu postępowania z odpadami komunalnymi po zaprzestaniu użytkowania instalacji

 - powiedziała.

Zdaniem WIOŚ, zaprzestanie działalności instalacji może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami na terenie Warszawy.

Dyrekcja firmy Remondis potwierdziła PAP, że wstrzymała przetwarzanie odpadów w tej instalacji, choć śmieci odbiera.

- Odbiory odpadów realizowane w ramach obowiązków spółki pozostają niezagrożone i są realizowane terminowo

 - zapewniła.

Dominika Wiśniewska z biura prasowego miasta stołecznego Warszawy poinformowała, że sytuacja w sortowni śmieci na Siekierkach nie będzie miała wpływu na gospodarowanie odpadami w stolicy.

- Po otrzymaniu informacji od firmy Remondis o wstrzymaniu przyjmowania odpadów do ich instalacji, niezwłocznie zabezpieczyliśmy przekierowanie niezbędnej części strumienia śmieci z tej instalacji. Odpady od mieszkańców są odbierane w sposób ciągły. Ta sytuacja nie ma wpływu na stawki opłat za gospodarkę odpadami

 - powiedziała.

21 października zakończyła się kontrola Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie. - W toku kontroli ustalono, że spółka nie przekroczyła mocy przerobowych instalacji ani limitów rocznych określonych w posiadanym pozwoleniu - przekazała PAP Marta Milewska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego.

Milewska dodała, że w urzędzie marszałkowskim ponownie toczy się postępowanie w sprawie rozpatrzenia wniosku o wydanie pozwolenia na funkcjonowanie instalacji.

- Instalacja jest również weryfikowana w zakresie uciążliwości zapachowych

 - powiedziała.

Kontrole WIOŚ w sortowni śmieci Remondis na Siekierkach zostały przeprowadzone na skutek licznych zgłoszeń od mieszkańców Sadyby, którzy skarżyli się na uciążliwy zapach w okolicy. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Warszawa #Siekierki #Sortownia odpadów

redakcja