"To nagminne, ku***skie metody prokuratorów, tylko nie są nagłaśniane, bo dotyczą anonimów" - tak o przedłużaniu aresztu i metodach śledczych stosowanych w sprawie ks. Michała Olszewskiego napisał dziś Maciej Dobrowolski, ofiara aresztu wydobywczego sprzed lat. Ksiądz prawdopodobnie już wkrótce wyjdzie na wolność za poręczeniem majątkowym.
Maciej Dobrowolski to kibic Legii Warszawa, który spędził 40 miesięcy w areszcie wydobywczym, w czasach poprzednich rządów Donalda Tuska. W jego przypadku "areszt wydobywczy" nie jest słowem na wyrost - w sprawie Dobrowolskiego do dziś nie zapadł wyrok skazujący!
Dziś na koncie kibica pojawiła się ilustracja "ślepej Temidy". I było to nawiązanie do sprawy księdza Michała Olszewskiego.
W sprawie z księdzem Olszewskim znamiennym jest smutny fakt, (mówiący b dużo o wymiarze sprawiedliwości), że ci, którzy "TAM" byli, nie są zdziwieni obrotem zdarzeń. To nagminne k...wskie metody prokuratorów,tylko nie są nagłaśniane bo dotyczą "anonimów".
– napisał w mediach społecznościowych Dobrowolski (pisownia oryginalna).
W sprawie z księdzem Olszewskim znamiennym jest smutny fakt, (mówiący b dużo o wymiarze sprawiedliwości), że ci, którzy "TAM" byli, nie są zdziwieni obrotem zdarzeń. To nagminne k...wskie metody prokuratorów,tylko nie są nagłaśniane bo dotyczą "anonimów".
— Maciek Dobrowolski (@MaciekDobrowol2) October 24, 2024
Fot."ślepa Temida" pic.twitter.com/cEFMVk3EpO
W kolejnym wpisie dodał, że "praktyki którym poddawany jest ksiądz i asystentki, były i są "normą", tylko dotyczą ludzi całkowicie anonimowych".
Dziś Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że ksiądz Olszewski może wyjść z aresztu za poręczeniem majątkowym.