Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

SLD zniknie ze sceny? Jest jednoznaczna deklaracja Czarzastego w tej sprawie. Idzie nowe!

W ubiegłym tygodniu Wiosna podjęła decyzję, że chce tworzyć szerokie porozumienie na lewicy. Z kolei wczoraj Zarząd Krajowy SLD zdecydował, że chce konsolidacji lewicowych partii. Szef SLD Włodzimierz Czarzasty tłumaczy, że nowa partia lewicowa „na pewno będzie się musiała nazywać inaczej niż SLD czy Wiosna”. Jednocześnie dowiadujemy się, że lewica wbrew apelom Grzegorza Schetyny i Koalicji Obywatelskiej planuje wystawienie własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Na koncepcji jednego, wspólnego kandydata opozycji na prezydenta Czarzasty nie zostawia suchej nitki.

Autor: redakcja

Pytany o to, czy decyzja Zarządu Krajowego SLD o konsolidacji na lewicy oznacza, że Sojusz chce „połknąć” inne partie z tej strony sceny politycznej, Włodzimierz Czarzasty tłumaczy:

Włodzimierz Czarzasty: No właśnie nie. Jeśli chcielibyśmy kogoś połknąć, to byśmy to robili w sposób nietransparentny, poufny i zza węgła. To raczej świadczy o naszej absolutnej otwartości i transparentności, bo o czym żeśmy zdecydowali? Zdecydowaliśmy, że chcemy mieć jak najszerszy klub parlamentarny. Jednomyślnie - co jest jasną odpowiedzią, co do tego, czy chcemy się dzielić, czy chcemy się łączyć. Zdecydowaliśmy, że chcemy uczestniczyć w jak najszerszej konsolidacji, że chcemy budować wspólną partię. To jest ważna decyzja dlatego, że dopuszczamy wiele zmian w ramach naszej partii.
- mówi lider SLD.

Wszystko wskazuje na to, że w szeregi nowej formacji raczej nie wejdzie Lewica Razem.

Tu stawiam sprawę jasno: Lewica Razem nie jest zainteresowana tworzeniem jednej partii, ale to wiedzieliśmy od czterech miesięcy. Chcę być lojalny wobec koleżanek i kolegów z Lewicy Razem, mają takie stanowisko, jest ono absolutnie akceptowane i zrozumiałe zarówno przez szefa Wiosny Roberta Biedronia, jak i przez SLD. Myślę, że to będzie oferta dla wielu struktur, które będą musiały przemyśleć swoją siłę na rynku. Nie chcę ich wymieniać, bo nie chcę nikogo obrażać, ale uważam, że wszystkie mniejsze partie lewicowe, stowarzyszenia, ruchy mogą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcą iść w takiej formule, czy może zrobić silną strukturę, która będzie się składała z ludzi wielu struktur.
- tłumaczy Czarzasty.

Wraz z powstaniem projektu nowej formacji z polskiej sceny politycznej najprawdopodobniej zniknie formacja SLD. Czarzasty jest zdania, że stare nazwy należałoby porzucić.

On na pewno będzie się musiał nazywać inaczej. Nie wiem jak, bo musimy to wydyskutować, ale będzie tworzona nowa jakość. Ta jakość nie może być na bazie starych nazw, bo to jest bez sensu. My mamy logo "Lewica" i na pewno lewica będzie głównym elementem. Z resztą dzięki temu logo, programowi i konsolidacji, w wyborach uzyskaliśmy 12,5 proc.
- tłumaczy lider SLD.

Okazuje się, że politycy lewicy wykluczają wystawienie jednego kandydata opozycji w wyborach prezydenckich.

Uważamy, że lewica ma prawo i może walczyć o prezydenturę. Uważam, że w Polsce w przeciągu najbliższego pół roku mogą zaistnieć takie procesy, że mamy dużą szansę, żeby mieć prezydenta jako lewica. Uważam, że będą dwie tury wyborów prezydenckich. Nie wiadomo, kto przejdzie do drugiej tury. Uważam, że lewica ma bardzo dużą szansę, żeby wprowadzić osobę przez siebie rekomendowaną do drugiej tury, a w drugiej turze uruchamiają się mechanizmy, które są nieprzewidywalne.
- deklaruje Czarzasty.

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, PAP