Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Skandaliczne słowa Sikorskiego. Protasiewicz: "Czasami język wyprzedza głowę"

Wypowiadane przez Radosława Sikorskiego opinie mają charakter publicystyczny, a ja nie do końca się z nimi zgadzam, na pewno ich nie rozumiem, nie wiem po co są wypowiadane przez eurodeputowanego Sikorskiego, którego lubię i szanuję. Ale czasami język wyprzedza głowę - powiedział poseł Jacek Protasiewicz z Koalicji Polskiej w programie "#Jedziemy" w TVP Info.

TVP Info/printscreen

Wizyta szefa niemieckiej dyplomacji Heiko Maasa miała związek z 30. rocznicą podpisania Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.

Podczas konferencji prasowej szef MSZ Zbigniew Rau powiedział, że kwestia zadośćuczynienia za zbrodnie II wojny światowej pozostaje otwarta. Maas z kolei powiedział, że w Niemczech kwestia reparacji jest z punktu widzenia prawnego i politycznego zakończona

Każdy ma prawo do własnej taktyki negocjacyjnej. Mam wrażenie, że rząd Mateusza Morawieckiego do tematu reparacji podchodzi jak Gołota do walki z Tysonem, czyli opowiada jak to za chwileczkę złoi skórę Tysonowi, ale jak się sprawa ma zmaterializować, to co najmniej podchodzi jak pies do jeża, czyli okrąża dookoła, fuczy, warczy, ale do jeża się nie dobiera. Taką taktykę negocjacyjną przyjął nasz rząd, czego nie rozumiem. Inną taktykę przyjął rząd niemiecki. Czy negocjacje się w ogóle rozpoczną, zobaczymy

- mówił Jacek Protasiewicz w programie "#Jedziemy"

Czy sprawa odszkodowań za II WŚ ma jakikolwiek wpływ na kwestię granic polsko-niemieckich? - dopytywał redaktor Rachoń.

Uważam, że jedno z drugim się nie wiąże w żaden sposób. Jestem przekonany, że jeśli polska wyśle delegację na ewentualne negocjacje ws. reparacji, nie będzie to oznaczało wypowiedzenia traktatu 2+4

- podkreślił Protasiewicz.

Red. Rachoń dopytywał, jak należy zatem rozumieć wypowiedź Radosława Sikorskiego, który sugeruje, że Niemcy stracili na rzecz Polski po II WŚ 20 proc. terytorium i że Polska prawica tego nie rozumie?

Prawica nie przyjmuje do wiadomości, że Niemcy stracili na naszą rzecz 20 proc. swojego przedwojennego terytorium, że reparacji i Kresów pozbawił nas Związek Radziecki, że Niemcy głównie finansują nasze transfery z Unii i że to my - godząc się na zmianę umowy o gazociągu jamalskim - częściowo przyczyniliśmy się do budowy Nord Stream. Oraz, że przy wszystkich różnicach interesów i zdań demokratyczne Niemcy wykonywały szereg przyjaznych gestów - także za rządów PiS

- napisał Sikorski w felietonie do tygodnika "Polityka".

Radosława Sikorskiego nie rozumiem, ponieważ te 23 proc. niemieckiego terytorium, które w części trafiło do Czechosłowacji i trafiło do Polski, to wcale nie są reparacje, tylko rekompensata, za 20 proc. polskiego terytorium utraconego na rzecz Związku Sowieckiego i pewnego rodzaju kara przez wielką czwórkę nałożona na Niemcy hitlerowskie

- podkreślił Protasiewicz.

Nie jestem rzecznikiem Radosława Sikorskiego i na tym etapie jego wpływ na ewentualne negocjacje jest minimalny. Wypowiadane przez niego opinie mają charakter publicystyczny, a ja nie do końca się z nimi zgadzam, na pewno ich nie rozumiem, nie wiem po co są wypowiadane przez eurodeputowanego Sikorskiego, którego lubię i szanuję. Ale czasami język wyprzedza głowę

- dodał.

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl,

Beata Mańkowska