Chociaż jest mi daleko do prezydenta Andrzeja Dudy, to z szacunku do urzędu głowy państwa nie mogę odmówić udziału w jego zaprzysiężeniu - napisał w mediach społecznościowych senator Jacek Bury z Koalicji Obywatelskiej. Tymczasem, wielu polityków tzw. "totalnej opozycji" planuje bojkot Zgromadzenia Narodowego.
Senator Bury na Facebooku odniósł się do tematu "Bojkot Zgromadzenia Narodowego, na którym zostanie zaprzysiężony prezydent Andrzej Duda!"
- Od kilku dni ze zdziwieniem obserwuję zachowanie części opozycji w tej sprawie. Dlaczego? Ponieważ to jest polityka wykluczania ludzi o odmiennych poglądach (wyborców Dudy), których stygmatyzujemy w oczach naszych wyborców
- napisał Bury.
Jak podkreślił, wchodząc do polityki wyraźnie podkreślał, że nigdy nie zgodzi się na jakąkolwiek formę wykluczania i dzielenia ze względu na poglądy. Zdaniem senatora, "w polskiej polityce za dużo jest zacietrzewienia, a za mało dyskusji o realnych problemach", a politycy codziennie chcą "polaryzować scenę fundując kolejne spektakle ze swoim udziałem".
- Chociaż jest mi daleko do prezydenta Dudy (...) to z szacunku do urzędu głowy państwa nie mogę odmówić udziału w jego zaprzysiężeniu
- podkreślił.
Andrzej Duda złoży dziś przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i rozpocznie drugą, pięcioletnią kadencję prezydencką; wygłosi orędzie przed Zgromadzeniem i przejmie zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. Z uwagi na epidemię koronawirusa podczas uroczystości w Sejmie obowiązywać będą szczególne środki ostrożności.