Jak już informowaliśmy prezydent Andrzej Duda zaprezentował swoje projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o SN. Podtrzymał propozycję wyboru członków KRS-sędziów przez Sejm większością 3/5 głosów. Przygotował też projekt zmiany w konstytucji. Z decyzji prezydenta wyraźnie zadowolony jest rzecznik KRS sędzia Waldemar Żurek – ten sam, który w połowie lipca przed Sejmem demonstrował ramię w ramię ze Schetyną i Petru.
W połowie lipca przed Sejmem odbyła się demonstracja, bo niektórym nie spodobał się pomysł reformy sądownictwa. Na scenie przemawiali liderzy partii opozycyjnych, ale również... sędziowie. Wśród nich pojawił się Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa. Dzisiaj zapadła decyzja o wszczęciu czynności sprawdzających - co na wiecu politycznym robił sędzia.
O wydarzeniach z 16 lipca sprzed Sejmu portal niezalezna.pl informował tego dnia "na żywo". Zwróciliśmy uwagę na jednego z przemawiających. Tuż po Grzegorzu Schetynie i Ryszardzie Petru.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sędzia Żurek podczas wiecu opozycji, razem ze Schetyną i Petru! Wreszcie ktoś się tym zajął...
Dziś sędzia Żurek znów zabiera głos. Teraz przekonuje, że pomysły prezydenta przypadły mu do gustu. Rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa przyznał, że co prawda nie zna nawet szczegółów projektu, ale „sądząc ze słów Andrzeja Dudy”, widzi pewien postęp w stosunku do projektu, który prezydent zawetował. Dodał zarazem, że „wygląda to mu na mocowanie się z własną partią i wzmacnianie swej pozycji”.
- Projekt prezydenta Andrzeja Dudy o KRS to pewien postęp w stosunku do zawetowanego, bo nie mówi się już w nim o wygaszaniu kadencji sędziów-członków KRS, czy powstaniu dwóch izb w KRS. Być może prezydent czeka na to, co zrobią organy UE i wtedy być może nie będzie musiał podejmować trudnych decyzji o kolejnym wecie. To jest na pewno plus, że prezydent przyhamował to, co się może źle dla nas skończyć na forum unijnym i za to trzeba mu podziękować - ocenił rzecznik Rady sędzia Waldemar Żurek.
Zapowiedział, że KRS wyda opinie o tym projekcie; według niego może nastąpić to nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu. "Liczę, że dostaniemy gotowy projekt do konsultacji" - dodał.
Jednocześnie rzecznik KRS stwierdził, że zapowiedź prezydenta, by także grupy obywateli mogły zgłaszać kandydatów na członków KRS-sędziów, jest pomysłem „wyjętym z propozycji Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
- Ale „Iustitia” mówiła wyraźnie: wybory mają się odbywać spośród wszystkich sędziów w Polsce, a kandydatów ma zgłaszać grupa obywateli. „Jeżeli byłoby tak, jak chciała „Iustitia” całościowo, to ja pochwalam to rozwiązanie. Częściowe rozwiązanie: danie 2 tys. obywatelom prawa zgłaszania i pozostawienie wyboru w rękach parlamentu powoduje, że partia powie swoim członkom: „Macie zebrać 2 tys. podpisów pod naszym kandydatem, a my go zaklepiemy jako kandydata obywatelskiego”. Niepolityczny byłby wybór, gdyby go dokonywali sędziowie, a nie Sejm – przekonuje rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.