Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Sędzia Radzik decyduje się na konkretne kroki. „Jest kłamstwo, będzie pozew”

„Jest kłamstwo, będzie pozew” i zawiadomienie o przestępstwie. Wbrew twierdzeniom pani Warywody, nie toczą się przeciwko mnie żadne postępowania dyscyplinarne ani karne - napisał w mediach społecznościowych sędzia Przemysław Radzik, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Tak odniósł się do dzisiejszej wypowiedzi Marty Kożuchowskiej-Warywody, dyrektor Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Ministerstwa Sprawiedliwości.

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał 4 kwietnia sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie Przemysława Radzika z funkcji Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. We własnym komunikacie resort sprawiedliwości przyznał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami minister nie miał prawa do odwołania sędziego Radzika.

Reklama

Według m.in. Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski oraz Krajowej Rady Sądownictwa, przy odwołaniu sędziego Radzika doszło do złamania prawa.

MS oskarża Radzika

Sprawę komentowała dla portalu prawo.pl Marta Kożuchowska-Warywoda, dyrektor Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Ministerstwa Sprawiedliwości. Jej zdaniem "to, co się działo przez ostatnie miesiące (…) musiało skutkować podjęciem takiej decyzji".

- Mając na uwadze zaistniałe okoliczności, pan Minister uznał, że sędzia Przemysław Radzik utracił legitymację do sprawowania funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Tym bardziej, że mówimy o istotnej funkcji związanej ze staniem na straży takich przymiotów sędziego jak nieskazitelny charakter, uczciwość czy wysokie standardy etyczne. (…) Nie może pełnić tak istotnej funkcji osoba, wobec której toczą się liczne postępowania dyscyplinarne, karne, a także postępowanie o uchylenie immunitetu

- powiedziała Kożuchowska-Warywoda

Radzik idzie do sądu

Do tej wypowiedzi odniósł się sędzia Przemysław Radzik. Zapowiedział wejście na drogę sądową.

- Jest kłamstwo, będzie pozew i zawiadomienie o przestępstwie. Wbrew twierdzeniom pani Warywody nie toczą się przeciwko mnie żadne postępowania dyscyplinarne ani karne. Pełnię kadencyjną funkcję Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych i żadne ministerialne bezprawie ani urzędnicze insynuacje i kłamstwa tego nie zmienią

- napisał w mediach społecznościowych sędzia.

Reklama