Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sędzia-podróżnik na L4! Sprawą zajął się zastępca rzecznika dyscyplinarnego

Sędzia Monika Frąckowiak z Poznania najprawdopodobniej niezgodnie z prawem wykorzystała zwolnienie lekarskie po to, by w grudniu 2018 r. wyjechać na wycieczkę do Danii wraz z przedstawicielami stowarzyszenia sędziowskiego „Iustitia”. Sprawą zajął się już zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Na stronie internetowej stowarzyszenia „Iustitia” pojawiła się informacja dotycząca tego, że w dniach 18 i 19 grudnia 2018 r. trzy przedstawicielki Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” – Dorota Zabłudowska, Olimpia Barańska-Małuszek i Monika Frąckowiak – uczestniczyły, na zaproszenie stowarzyszenia sędziów w Danii, w wizytach studyjnych.

„W dniu 18 grudnia (…) odbyło się także spotkanie z prezesami wszystkich sądów w Danii, którym przedstawiona została aktualna sytuacja dotycząca wymiaru sprawiedliwości w Polsce”.

– napisano.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sędzia Monika Frąckowiak w tym samym czasie przebywała na zwolnieniu lekarskim. Złożyła je w Sądzie Rejonowym Poznań-Nowe Miasto, w którym orzeka, a okres, który obejmowało, to od 17 do 21 grudnia 2018 r.

Sprawą zainteresował się zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysław Radzik. Z informacji podanych na portalu wynika, że rzecznik dyscyplinarny uznał, że wykorzystanie zaświadczenia lekarskiego niezgodnie z przeznaczeniem może stanowić delikt dyscyplinarny polegający na uchybieniu godności sędziego. Sędzia Frąckowiak została wezwana do złożenia wyjaśnień.

Co ciekawe, sędzi Frąckowiak w styczniu zarzucono również popełnienie łącznie 172 deliktów dyscyplinarnych, polegających na rażącej i oczywistej obrazie przepisów prawa procesowego związanej z przekroczeniem ustawowych terminów do sporządzania uzasadnień, doprowadzeniem do przewlekłości postępowania w sprawach cywilnych oraz spowodowaniem nieważności postępowania na skutek rażących błędów proceduralnych.

Warto podkreślić, że murem za sędzią z Poznania stoją przedstawiciele nadzwyczajnej kasty. Stowarzyszenie „Iustitia” przyznało jej ostatnio honorową odznakę. Z kolei sama Monika Frąckowiak publicznie atakowała Trybunał Konstytucyjny, twierdząc, że jest on farsą, a minister sprawiedliwości wysyła nocą faksy odwołujące prezesów sądów i mianuje na ich miejsce osoby o dość wątpliwej reputacji w środowiskach sędziowskich.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#sędzia #zwolnienie #L4 #rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych

Jan Przemyłski