Grzegorz Schetyna obiecywał dziś Polakom zaostrzenie walki z pedofilią. To sprawa naprawdę ważna, jednak lider PO zapomniał najwyraźniej, że Platforma miała już na to trochę czasu. Nawet lider Wiosny Robert Biedroń zwrócił na to uwagę i zadał mu publicznie pytania, ilu księży-pedofilów skazano w czasach rządów PO-PSL. Z kolei kandydatka Wiosny w wyborach do PE napisała, że szef PO powinien przeprosić za ignorowanie tematu pedofilii.
W sobotę na oficjalnym profilu Tomasza Sekielskiego na kanale YouTube premierę miał dokument "Tylko nie mów nikomu", w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne.
Nagle problem dostrzegł Grzegorz Schetyna i dziś podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Szczecinie zaczął obiecywać walkę z pedofilią.
Parasol ochronny trzeba rozpiąć nad dziećmi, żeby nie padały ofiarami pedofilii, nad kobietami, żeby je chronić przed przemocą, wreszcie nad zwykłymi ludźmi, żeby czuli się bezpiecznie. I my to zrobimy. Każda ofiara przestępstwa będzie wiedziała, że stoi za nią murem jej państwo, nasze wspólne państwo
– zapewniał szef PO.
Do wypowiedzi Schetyny odniósł się lider Wiosny Robert Biedroń na Twitterze.
"1)Ilu księży-pedofili skazano w latach 2007-2015? 2) Udowodnijcie wreszcie, co jest ważniejsze dla @Platforma_org - poparcie Kościoła i kilka pp. (punktów procentowych) w sondażach czy godność ofiar i dobro dzieci?"
- napisał Biedroń.
Również aktywna w tej sprawie była posłanka koła Teraz! Joanna Scheuring-Wielgus, która jest "dwójką" na warszawskiej liście Wiosny do Parlamentu Europejskiego. Odpowiadając na Twitterze posłanka pisała m.in., że "każdy z polityków, który teraz wykorzystuję tragedię ofiar księży pedofilów, której nie zauważał przed premierą filmu, niech chociaż zamilknie", a także, w odpowiedzi na wpis internautki, że "Tak źle, tak niedobrze. Wyobrażam sobie, co by się działo, gdyby szef największej partii opozycyjnej przemilczał temat", kandydatka Wiosny odpowiedziała: "Szef największej partii powinien dzisiaj przede wszystkim przeprosić wyborców, że nie dostrzegał problemu i go ignorował".
Ponadto Robert Biedroń oświadczył, że chce powołania parlamentarnej komisji do spraw zadośćuczynienia ofiarom kościoła katolickiego.
"Będziemy żądali powołania parlamentarnej komisji do spraw zadośćuczynienia ofiarom kościoła katolickiego. Komisji, która ma zbadać wszystkie przypadki naruszenia prawa w stosunku do dzieci i młodzieży, ze szczególnym uwzględnieniem pedofilii. Komisji, która będzie służyła temu, by przygotować raport szczegółowy na ten temat. Na czele komisji powinien stać przewodniczący wybierany przez Sejm za zgodą Senatu, w składzie której będą przedstawiciele wszystkich partii zasiadających w parlamencie, a w roli obserwatorów Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka. W proponowanym budżecie na 2020 rok zagwarantować na jej prace 5 mln złotych"
- powiedział Biedroń na niedzielnej konferencji prasowej w Opolu.