Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Samorządy i fundacje finansowane przez Sorosa ruszyły z wyborczymi „akcjami profrekwencyjnymi”

W tzw. akcje profrekwencyjne przed wyborami prezydenckimi włączają się m.in. samorządy, wykorzystując pieniądze podatników. Gdańsk, zarządzany przez Aleksandrę Dulkiewicz, do tego celu wykorzystywać będzie miejskie nośniki. Do działań profrekwencyjnych przyłączają się też Unia Metropolii Polskich i fundacje finansowane z pieniędzy biznesmena Georga Sorosa.

Fundacja Polskiej Rady Biznesu, fundacje spółek z udziałem skarbu państwa (ORLEN i PKO Bank Polski) oraz firmy deweloperskie znalazły się wśród donatorów fundacji „Twój głos jest ważny”, która prowadzi hejterską kampanię w sieci pod płaszczykiem akcji profrekwencyjnej. Z własnymi inicjatywami, za nasze pieniądze ruszyły, też samorządy. 

Reklama

Samorządowa akcja: prawo do aborcji, małżeństwa LGBT

10 kwietnia ruszyła akcja „Nie śpij, bo cię przegłosują”, której organizatorem jest miasto Gdańsk i prezydent Aleksandra Dulkiewicz. Włączyli się w nią przedstawiciele pomorskiego województwa i sejmiku. W poprzednich wyborach dołączyły do niej miasta zrzeszone w Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza: Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kraków, Lublin, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa i Wrocław. Dołączyły też organizacje samorządowe, m.in. Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich czy Związek Województw RP. 

- W tym roku będzie podobnie. Podejmiemy działania profrekwencyjne. O szczegółach poinformujemy po majowej przerwie – powiedział portalowi rzecznik Unii Metropolii Polskich.

[polecam:]https://niezalezna.pl/polityka/seria-filmikow-w-sieci-i-niejasne-wsparcie-poslowie-pis-ujawniaja-kto-stoi-za-ta-kampania/542221

Gdańsk już działa. Zapytaliśmy więc rzecznika magistratu o koszty poniesione przez miasto? „Są rozsądne finansowo” – usłyszeliśmy. Miasto na potrzeby akcji już zabezpieczyło miejsca reklamowe na autobusach, przystankach i citylightach. Działa też strona internetowa. 

Nie śpij, bo Cię przegłosują – hasło odkurzyliśmy dwa lata temu przed wyborami parlamentarnymi. To historyczne z wyborów 4 czerwca 1989 roku. W 2023 r. postawiliśmy sobie za cel, żeby przekroczyć frekwencję wyborczą z wyborów czerwcowych. I to się udało. W skali Polski było to ponad 74 proc. W Gdańsku 81,5 proc. Mamy nowy rekord do pobicia. Najbardziej jednak chodzi o to, w jakim Gdańsku, na jakim Pomorzu, w jakiej Polsce i w jakiej Europie chcemy żyć. I o to chodzi w tych wyborach 18 maja

– apelowała podczas inauguracji tegorocznej akcji prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Symptomatyczne są inne wypowiedzi z inauguracji. Cytaty pochodzą ze strony gdańskiego ratusza.  

Nina Katka, przewodnicząca Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego:

W tym roku to święto demokracji jest dla mnie szczególne, bo mając 18 lat zagłosuję po raz pierwszy. Warto zdać sobie sprawę na jak wiele aspektów naszego życia mają wpływ wybory. Edukacja - szczególnie ważna dla młodych, czyli studia, akademiki. To są też kwestie praw człowieka: jako kobiety chcemy prawa do aborcji, chcemy równości małżeńskiej dla osób LGBT+. Każda osoba może znaleźć chociaż jeden powód dla siebie, żeby wziąć udział w tym festiwalu demokracji.

 Beata Dunajewska, radna sejmiku pomorskiego z PO:  

Dlaczego ja idę na wybory? Bo nie jest mi wszystko jedno, w jakiej Polsce będę żyła. Czy prezydent, którego wybierze Polska będzie wyznawał te same wartości, które wyznaję ja i moi przyjaciele? Czy będzie to osoba, która będzie zamykać się na wolność i równość? 

Treści aktywizujące bez Nawrockiego. Kasa od Sorosa

Z kolei Stowarzyszenie 61 w tegorocznej kampanii prezydenckiej "przygotowuje treści informacyjne i aktywizujące", skierowane do wyborców, głównie w wieku 18 – 35. Są to zestawienia kandydatów, relacje z wieców  wyborczych, poradniki i kalendarz wyborczy, a tuż przed wyborami – "porównywarka poglądów". Swoje streści publikuje na stronach: MamPrawoWiedziec.pl i Orientuj.się. 

Przyjrzyjmy się jak to robi? Oto zupełnie bezstronne „relacje z kampanii” ze strony MamPrawoWiedziec.pl. O Karolu Nawrockim: „Nawrocki bez problemu radzi sobie z recytowaniem fragmentów swojego programu w minutowych formatach. Problem pojawia się, gdy trzeba improwizować”.

Z kolei ostatni „raport” z kampanii wyborczej, obejmujący 14 – 20 kwietnia, zwraca m.in. uwagę, że: „Magdalena Biejat rozmawia z Andrzejem Dudą, Rafał Trzaskowski chce wspólnoty, Sławomir Mentzen obiecuje wolność słowa, Szymon Hołownia przygotował CV, Adrian Zandberg będzie ułaskawiał za jointa. Wielkanoc wstrzymuje kampanię”.  

Na tiktokowym profilu Orientuj.sie. wśród kwietniowych wideorelacji „lekkim stylu” można znaleźć: pochwały wobec expose Radosława Sikorskiego, relację z konferencji Szymona Hołowni, rozmowę z marszałkiem Sejmu, dwie rozmowy z Adrianem Zandbergiem, relację z konferencji Rafałem Trzaskowskim. O Karolu Nawrockim głucho.

O Stowarzyszeniu 61 głośno zrobiło się w 2015 r., gdy podczas jednej z debat prezydenckich Bronisław Komorowski machał planszą z wydrukiem z witryny tej organizacji (mamprawowiedziec.pl). Wówczas Komorowski  kilka razy wymienił też nazwę portalu. Jak się okazało były prezydent reklamował stronę stowarzyszenia, w którego władzach zasiadała jego córka. Po ujawnieniu tych rewelacji nazwisko Zofii Komorowskiej zniknęło z oficjalnej strony Stowarzyszenia 61, ale ślad po jej obecności w zarządzie pozostał w danych KRS.

Prezesem Stowarzyszenia 61 jest Róża Rzeplińska – córka Andrzeja Rzeplińskiego, byłego prezesa TK, którego na to stanowisko w 2010 r. powołał Bronisław Komorowski.

Od lat jednym z głównych donatorów organizacji Rzeplińskiej jest George Soros, który wspiera ją poprzez finansowane przez siebie podmioty m.in. Fundację Batorego. W 2024 r. od Fundacji Batorego Stowarzyszenie 61 otrzymało dotację w wysokości 300 tys. zł. „na prowadzenie, rozwój i wzmocnienie serwisu MamPrawoWiedziec.pl”. 

Akcja Demokracja ze spotami

Nie marnuje czasu również ruch Akcja Demokracja, jak pisała „Gazeta Polska”, również powiązany z siecią G. Sorosa. Współorganizował on m.in. protesty przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości. W 2024 r. w kampanii przed eurowyborami wyprodukował spot, który sugerował, że tylko głosowanie na Koalicję Obywatelską może uchronić Polaków przed śmiercią w masowej, dokonanej przez Rosjan egzekucji.

Od maja możemy spodziewać się kolejnych „superprodukcji”. Jakub Kocjan z Akcji Demokracji mówił w TVN24, że od paru miesięcy pracują nad kampanią profrekwencyjną, skierowaną przede wszystkim do osób młodych. Jak stwierdził, problemem który powinien być podnoszony podczas kampanii jest prawo do aborcji. Krytykował też poparcie dla Sławomira Mentzena, wśród młodych wyborców. Tym razem to będzie nawet nie tylko jeden spot – mówił Kocjan. Czekamy na efekt. 

Inne kampanie - mobilizacja młodych

Rozpoczęła się  już gólnopolska kampania profrekwencyjna "Młodzi, GłosujMY", mająca na celu zmobilizowanie młodego elektoratu w tegorocznych wyborach prezydenckich. Jest organizowania przez inicjatywę Akcja Uczniowska oraz Fundusz Obywatelski im. Henryki i Ludwika Wujców. 

Inny projekt skierowany do młodych wyborców to program „Młodzi głosują” Centrum Edukacji Obywatelskiej. W tygodniu bezpośrednio przed wyborami prezydenckimi będą przeprowadzone symulacje wyborów w szkole. Akcja promowana jest na stronach internetowych przez kuratoria podległe MEN Barbary Nowackiej. 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama