W toku śledztwa uzyskany został materiał dowodowy, który wskazuje na bardzo duże prawdopodobieństwo, ze sprawcami aktu sabotażu o charakterze terrorystycznym byli Ołeksander K. (rocznik 1986) oraz Jewhenij I. (rocznik 1984). Śledczy dysponują oględzinami miejsc zdarzenia, zeznaniami świadków i danymitelekomunikacyjnymi, a także nagraniami z monitoringu.
Mężczyźni usłyszeli zarzut dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Rosji przeciwko Polsce.
W sprawie głos zabrał prokurator Dariusz Korneluk. - Prokuratorzy złożyli dwa wnioski do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów o zastosowanie tymczasowego aresztowania - powiedział w TVN24.
Wyjaśnił, że to pierwszy krok zgodnie z procedurą karną do wydania listu gończego, a dalej międzynarodowego listu gończego i być może czerwonej noty Interpolu.
Zaznaczył, że sprawcy poszukiwani są przez polskie służby nie tylko na terenie Białorusi.
- Szukamy ich wszędzie, gdzie jest to możliwe, by doprowadzić ich przed polski wymiar sprawiedliwości
- dodał.