Nie jest zrozumiałe dlaczego komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich nie uwzględnia postanowienia sądu wraz z obszernym uzasadnieniem ani go nie zauważa" - stwierdził dzisiaj w mediach społecznościowych rzecznik szefa MSWiA, Jacek Dobrzyński. RPO uznał, że doszło do niehumanitarnego traktowania oraz innych naruszeń praw i wolności po zatrzymaniu ks. Michała Olszewskiego.
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek stwierdził w poniedziałkowym komunikacie, że po zatrzymaniu ks. Michała Olszewskiego doszło do niehumanitarnego traktowania oraz innych naruszeń praw i wolności. W podobny sposób RPO wypowiedział się o traktowaniu dwóch byłych urzędniczek MS - Urszuli (b. dyrektorki Departamentu FS) i Karoliny (b. wicedyrektorki Departamentu FS).
W raporcie wskazano m.in. prowadzenie przez 15 godzin czynności procesowych bez możliwości odpoczynku, bez zapewniania posiłku oraz przy nieprzerwanym stosowaniu kajdanek, nadmierne stosowanie środków przymusu bezpośredniego, w tym kajdanek zespolonych, naruszenie prawo do niekrępującego korzystania z sanitariatów w celu, niezrealizowanie zaleceń o kontroli lekarskiej.
Raport zakwestionował rzecznik szefa MSWiA i ministra-koordynatora służb specjalnych, Tomasza Siemoniaka - Jacek Dobrzyński.
Stwierdził we wpisie w mediach społecznościowych, że "Sąd Rejonowy w Warszawie 18.10.2024 r. oddalił zażalenie w sprawie zatrzymania ks. Michała Olszewskiego".
Dodał, że sąd uznał m.in. zatrzymanie za prawidłowe, nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości.
"Nie jest zrozumiałe dlaczego komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich nie uwzględnia postanowienia sądu wraz z obszernym uzasadnieniem ani go nie zauważa"
- napisał Dobrzyński.
Odnośnie komunikatu Rzecznika Praw Obywatelskich warto zauważyć, że Sąd Rejonowy w Warszawie 18.10.2024 r. (sygn.akt XIV Kp 794/24) oddalił zażalenie w sprawie zatrzymania księdza Michała Olszewskiego stwierdzając między innymi:
— Jacek Dobrzyński (@JacekDobrzynski) December 24, 2024
1. "Zatrzymanie było legalne, celowe i prawidłowe."…
Chodzi o decyzję Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który nie uwzględnił zażalenia obrony na zatrzymanie ks. Olszewskiego.
- To jest orzeczenie, które otwiera mi wreszcie drogę do złożenia skargi do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka w zakresie tortur i nieludzkiego, poniżającego traktowania. Powiadomię o tej sytuacji również komitet ds. tortur. Sprawa w Polsce się zakończyła, moim zdaniem, orzeczeniem skandalicznym, niestety politycznym i życzeniowym - powiedział adwokat Michał Skwarzyński po rozprawie.
W przeddzień posiedzenia sądu Skwarzyński informował "GPC", że pomimo sądowych żądań i wniosków obrony służby (ABW i policja) nie przekazały nagrań z zatrzymania, konwojowania i przebywania księdza w policyjnej izbie zatrzymań.
"ABW tłumaczy, podobnie jak policja, że tych nagrań nie ma, mimo że jest to sprzeczne z ich wewnętrznymi procedurami" - mówił wówczas adwokat.