Urodzony w Rosji członek Homokomando, podający się za Cyrylę Wilczyńską, wykrzyczał po rosyjsku kilka inwektyw w kierunku dziennikarza Telewizji Republika podczas wczorajszego protestu. Jak ustaliliśmy, to regularny gość w polskim Sejmie. W maju br. na posiedzenie zespołu ds. LGBT wpuściła go Anna Maria Żukowska.
Wczoraj pod hasłem "Aborcja! Tak!" odbyła się przed Sejmem manifestacja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. To reakcja zwolenniczek liberalizacji prawa do przerywania ciąży na odrzucenie przez Sejm ustawy dekryminalizującej aborcję.
Obecna na miejscu ekipa Telewizji Republika - Witold Newelicz oraz Michał Gwardyński - spotkała się z typową dla tamtych grup agresją - zarówno werbalną, ale też popychaniem czy próbami wyrywania mikrofonu.
Szczególnie nerwowi okazali się działacze Homokomando - Linus Lewandowski oraz Cyryla Wilczyńska.
- Teleelevidenie Respublika! Z propagandową gadzinówką nie będziemy rozmawiać - wykrzyczał do mikrofonu jeden z mężczyzn. Chwilę później Wilczyńska krzyczy do ucha red. Gwardyńskiego.
- Panie kochany, tak to pan sobie może w Moskwie mówić do kolegów, a nie na ulicach Rzeczypospolitej Polskiej - odpowiedział reporter Republiki. Potwierdza w rozmowie z niezalezna.pl, że usłyszał pokrzykiwanie po rosyjsku.
Policja! Proszę przyjechać na manifestacje!
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 24, 2024
Gwardyński zadaje pytania!#WłaczPrawdę #TVRepublika pic.twitter.com/Mzc4IAfcOX
Bingo! „Cyryla Wilczyńska urodzona w roku 2002 w Nowosybirsku, największym mieście Syberii. Dorastając, pasjonowała się ojczystą, polską kulturą i aktywnie angażowała się w życie syberyjskiej Polonii. W roku 2021 opuściła Rosję, aby rozpocząć studia w bezpiecznym kraju” - czytamy na kaczuchy.com.
W tymże wywiadzie Wilczyńska mówi o homofobii w Polsce i porównuje sytuację osób LGBT w Rosji:
„Transfobia i homofobia w Polsce jest inna od tych na świecie. Na przykład w Rosji transfobia i homofobia wyglądają inaczej. Ona jest bardziej otwarta w Rosji, jest taka bezpośrednia i radykalna, a w Polsce ona jest taka po cichutku, jednocześnią z myślą, żeby komuś do****ć bardzo pasywnie, niby szeptem, ale żeby ta osoba usłyszała i poszła skoczyć z mostu. Mieszkając w Niemczech, w Rosji i w Polsce widzę tę różnicę. W naszym kraju jest to robione tak, żeby to było po cichutku, ale, żeby do***ać tak, żeby już nie było tej osoby”.
Szczególny sentyment do Rosji przedstawiała jeszcze w 2021 roku. "Kocham Syberię" - pisała wówczas w mediach społecznościowych.
Wilczyńska na nagraniu Telewizji Republika ma przypiętą jednorazową przepustkę sejmową, upoważniającą do wejścia na teren parlamentu. Z archiwalnych zapisów posiedzeń zespołów wiadomo, że brała udział w Zespole do spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+.
Podczas posiedzenia Zespołu 17 maja br. Wilczyńska przedstawiła postulaty organizacji „samoidentyfikacja.pl". Mimo zabrania głosu poza kolejnością, Anna Maria Żukowska pozwoliła jej kontynuować.