Czy Koalicja Polska może w przyszłości współpracować z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni? To pytanie zadano jednemu z parlamentarzystów PSL, jednak odpowiedź nie wskazuje na taką ewentualność. Jan Filip Libicki wskazuje, że wystraszył go fakt, który może wskazywać na "lewoskręt" ruchu Hołowni.
Lider ruchu Polska 2050, były kandydat na prezydenta Szymon Hołownia, ogłosił we wrześniu, że do jego ruchu dołącza ówczesna posłanka Lewicy Hanna Gill-Piątek. Wyraził też nadzieję, że w Sejmie powstanie koło lub klub Polski 2050. Przyznał też, że z różnymi parlamentarzystami toczą się rozmowy na temat kolejnych transferów. Mówiło się nieoficjalnie, że może chodzić o rozmowy z PSL.
Dziś jednak senator Jan Filip Libicki trochę ostudził zapał co niektórych komentatorów. Libicki był pytany w radiu RMF FM, czy możliwa jest współpraca Koalicji Polskiej z przyszłą partią Szymona Hołowni.
- Nic nie wiem o tym, żeby takie rozmowy się toczyły
- zaznaczył stanowczo.
Rozmówca radia RMF FM powiedział też, że fakt pozyskania posłanki Lewicy przez ruch Hołowni, może wskazywać na "skręt w lewo". A w PSL wciąż jest wielu konserwatystów, takich jak senator Libicki.
- Mnie, jako osobę o poglądach konserwatywnych, wystraszył trochę fakt, że pierwszą parlamentarzystką ruchu została była posłanka Lewicy Hanna Gill-Piątek. To by oznaczało, że ten ruch skręca w lewo. Ale być może w przyszłości Szymon Hołownia przedstawi jakieś osoby, które byłyby dla mnie - jako konserwatysty - interesujące
- dodał.