Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rosyjski scenariusz zniszczenia Ukrainy był na stole polskiego MSZ w 2008 r. Szokujące fakty!

- W momencie, gdy MSZ przygotowuje fundamentalny dokument, że Rosja nie jest agresywna, że nie zaryzykuje konfliktu terytorialnego, a Ukraina jest państwem podupadającym, w tym momencie Witold Jurasz i jego przełożony Jerzy Bahr, 21 marca 2008 r. z Moskwy wysyła szyfrogram, spisany w dniu, kiedy Jurasz pozyskał ważną informację z rozmowy z wysokim przedstawicielem MSZ Rosji, o tym, że Putin w odpowiedzi na polityczne spory wokół Gruzji i Ukrainy, zamierza zniszczyć Ukrainę, jest nawet precyzyjna informacja Jurasza, że zacznie się od Krymu, a potem Ukraina zostanie przepołowiona. To niesamowite, że w 2008 r. w marcu ten scenariusz był na stole polskiego MSZ - mówił w programie #Jedziemy dr hab. Sławomir Cenckiewicz, współautor serialu "Reset".

Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń
Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń
screen TVP Info

W dzisiejszym programie #Jedziemy Michał Rachoń omawiał czwarty odcinek serialu "Reset" poświęcony szczytowi NATO w Bukareszcie i wyłaniającym się na jego tle konflikcie, jaki wobec obozu prezydenta Lecha Kaczyńskiego prowadził obóz rządowy na czele z premierem Donaldem Tuskiem i szefem MSZ, Radosławem Sikorskim.

Sławomir Cenckiewicz, gość programu, ocenił, że każdy, kto w tamtym czasie interesował się sprawami międzynarodowymi, widział "rozpychanie się" Rosji na arenie międzynarodowej.

- Wiedział, że gdzieś w powietrzu wisi poważny konflikt. Radykalizm Rosji od jesieni 2007 r, a Bukareszt jest apogeum werbalnej agresji Rosji i samego Putina, wskazywały, że coś złego się dzieje wokół Gruzji i Ukrainy. Nie trzeba było być ministrem spraw zagranicznych, który czytał codzienne notatki, a wystarczyło być dobrym analitykiem białowywiadowczym, żeby to wszystko wiedzieć. Wpisanie się w tamtą poetykę, rosyjską, uznającą, że Gruzja jest awanturnikiem, a przynajmniej jej prezydent, że Ukraina jest na tyle słaba i niezdolna, żeby się podnieść i modernizować, demokratyzować, a elity polityczne to oszuści, którzy ukrywają przez Zachodem swoje zamiary, to cały zestaw poglądów, które wykorzystywała Rosja w tamtym czasie - powiedział.

Mówiąc o notatce Jarosława Bratkiewicza z MSZ, bliskiego współpracownika Sikorskiego na odcinku wschodnim, historyk określił ją mianem „rewolucyjnej”, zrywającej z całą tradycją polskiej polityki wschodniej o Rosji próbującej oddziaływać na państwa posowieckie i zagrażającej Polsce.

- Druga myśl, to że układ pragmatyczno-polityczny między Rosją a Zachodem jest trwały, który nie spowoduje, że Rosja pójdzie na ryzyko konfliktu z Zachodem dlatego, że dla Rosji nie ma alternatywy. Jest pod silnym naporem chińskim, więc będzie orientowała się na Zachód, Europę i USA, by mieć dostęp do nowych technologii itp. Na tym polega rewolucyjność tej notatki, którą własnym podpisem zatwierdził szef MSZ Radosław Sikorski, a 19 marca 2008 r. na kancelaryjnym papierze MSZ uznał jako swoje i przedstawił Donaldowi Tuskowi

– powiedział Cenckiewicz.

Co charakterystyczne, to stanowisko nie zostało przekazane prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Myślę, że gdyby prezydent przeczytał takie coś, to mówiąc kolokwialnie, spadłby z krzesła

– dodał.

Rachoń i Cenckiewicz wskazywali na koincydencję zdarzeń.

- W momencie, gdy MSZ przygotowuje fundamentalny dokument, że Rosja nie jest agresywna, że nie zaryzykuje konfliktu terytorialnego, a Ukraina jest państwem podupadającym, w tym momencie Witold Jurasz i jego przełożony Jerzy Bahr, 21 marca 2008 r. z Moskwy wysyła szyfrogram, spisany w dniu, kiedy Jurasz pozyskał ważną informację z rozmowy z wysokim przedstawicielem MSZ Rosji, o tym, że Putin w odpowiedzi na polityczne spory wokół Gruzji i Ukrainy, zamierza zniszczyć Ukrainę, jest nawet precyzyjna informacja Jurasza, że zacznie się od Krymu, a potem Ukraina zostanie przepołowiona. To niesamowite, że w 2008 r. w marcu ten scenariusz był na stole polskiego MSZ

– wskazał historyk.

- Wszystko, co robi MSZ i rząd Tuska w tamtym czasie, przeczy tej wiedzy, którą pozyskał premier i MSZ na szyfrogramie Jurasz-Bahra - dodał. 

W lutym 2008 r. premier Donald Tusk spotkał się z Władimirem Putinem, który przedstawił plan rozbioru Ukrainy, a w marcu 2008 r. do MSZ przesłana jest informacja Jurasza, a w kwietniu 2008 r. jest szczyt NATO, na którym Putin mówi to publicznie do dyplomatów.

 



Źródło: niezalezna.pl

#reset #Michał Rachoń #Sławomir Cenckiewicz

md