20 lutego odbył się ogromny protest rolników. Pracownicy sektora rolnego manifestowali w ponad 100 lokalizacjach. Sieć obiegały nagrania i zdjęcia z wydarzenia.
Na jednym z materiałów można było zobaczyć karetkę pogotowia, której przejazd miał zostać zablokowany. Nagranie szybko zyskało popularność w mediach społecznościowych i stało się paliwem dla przeciwników protestu. Rolnikom zarzucano, że ich akcja zagroziła życiu pacjenta. Niektórzy komentujący twierdzili nawet, że wieziony zmarł. Okazało się, że to wierutne kłamstwa.
WSPR dementuje
"W odpowiedzi do sytuacji na S11, informuję, że karetka, która napotkała na wiadukcie strajk rolników w dniu 20.02.2024 r. przejechała drogą wskazaną przez osoby protestujące (korytarzem przejazdowym). Przejazd ten nie wpłynął na czas dojazdu do szpitala oraz stan pacjenta"
– poinformowała dziś Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
W komunikacie dodano, że zespoły ratownictwa medycznego WSPR Szczecin nie odnotowali "żadnych utrudnień w dojazdach do pacjentów lub szpitali".
