Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Reparacje wojenne. Co wykazała kwerenda?

Po przeprowadzeniu kwerendy archiwalnej, okazało się, że nie ma żadnego dokumentu, który spełniałby wymogi uchwały Rady Ministrów ws. zrzeczenia się przez Polskę praw do niemieckich reparacji i odszkodowań wojennych - poinformował dziś Arkadiusz Mularczyk, poseł Solidarnej Polski.

Bolesław Bierut
Bolesław Bierut
By Burzyński Roman - Bolesław Bierut "Sześcioletni plan odbudowy Warszawy", Warszawa 1950, Książka i Wiedza, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6571881

W oświadczeniu przesłanym PAP Mularczyk, który jest szefem parlamentarnego zespołu ds. reparacji, wskazał, że "jako dowód na zrzeczenie się przez Polskę praw do niemieckich reparacji i odszkodowań wojennych, wskazywano «uchwałę» rządu Bolesława Bieruta z 23 sierpnia 1953 r.". Tymczasem, jak poinformował, "po przeprowadzeniu rzetelnej kwerendy archiwalnej" w tej sprawie okazało się, że "w rzeczywistości nie ma żadnego dokumentu, który spełniałby wymogi uchwały Rady Ministrów".

Ponadto, "w Dziennikach Ustaw i Monitorach Polskich z lat 1953–1956 nie opublikowano żadnej uchwały Rady Ministrów" ani innego dokumentu o zrzeczeniu się przez Polskę praw do reparacji lub odszkodowań wojennych".

Poseł Zjednoczonej Prawicy przekazał też, że podczas posiedzenia Rady Ministrów z 23 sierpnia 1953 roku - jak wynika z protokołu - Bierut poinformował członków rządu "o propozycjach" ZSRR wobec Polski i odczytał uchwałę stwierdzająca m.in. iż "Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyłącza się całkowicie do stanowiska Rządu ZSRR w sprawie zwolnienia Niemieckiej Republiki Demokratycznej od zobowiązań reparacyjnych z dniem 1 stycznia 1954 r.".

Zdaniem Mularczyka, było to naruszenie suwerenności państwa polskiego.

Istnieje szereg innych nieprawidłowości, które powodują, iż "uchwała" (rządu Bieruta) nie weszła do obiegu prawnego krajowego i międzynarodowego

- stwierdził. Dodał, że według konstytucji z 1952 roku, to Rada Państwa, a nie Rada Ministrów miała prawo podjęcia decyzji o rezygnacji z reparacji.

Według posła, z cytowanego protokołu wynika, iż Bierut podczas posiedzenia 23 sierpnia 1953 roku, miał powołać się na uchwałę Prezydium Rządu z 19 sierpnia 1953 r. której - jak wskazał Mularczyk - nie odnaleziono jednak w zbiorach Archiwum Akt Nowych. Co więcej, posiedzenie z 19 sierpnia obejmowało jeden punkt - a nie, jak zwyczajowo "kilkadziesiąt" - a "lista obecności nie została przez nikogo podpisana".

Ponadto - wyjaśnił Mularczyk - "jak dotąd nikt nie przedstawił noty dyplomatycznej rządu polskiego, skierowanej do rządu NRD o zrzeczeniu się przez Polskę praw do reparacji, ani noty zwrotnej rządu NRD dotyczącej tej sprawy adresowanej do rządu polskiego".

CZYTAJ TEŻ: Arkadiusz Mularczyk podał szacunkową wartość reparacji wojennych od Niemiec. Kwota szokuje

W jego opinii, nie jest prawdą twierdzenie, że formą reparacji było uzyskanie przez Polskę "tzw. Ziem Zachodnich i Północnych".

O przesunięciu granicy Polski i ZSRR na zachód zdecydowały wielkie mocarstwa, niezależnie od sprawy reparacji

- podkreślił.

Parlamentarny zespół ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej, powołano pod koniec września 2017 roku z inicjatywy PiS. 0Z opinii zespołu naukowców Bundestagu wynika zaś, że polskie roszczenia są bezzasadne.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Bolesław Bierut #reparacje wojenne

redakcja