Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Raś o "koślawej debacie" i braku normalnego dialogu. "Wielu członków PO mówi o odejściu z partii"

- Mówiłem moim partyjnym koleżankom i kolegom, że skręcamy w złym kierunku. (...) Mamy dosyć koślawą debatę nad nową deklaracją ideową, nad którą pracuje zespół kierowany przez Tomasza Siemoniaka oraz niedawną radykalną decyzję zarządu krajowego naruszającą obecnie obowiązującą deklarację ideową PO - powiedział w rozmowie z wp.pl Ireneusz Raś z Platformy Obywatelskiej. Przyznał, że wielu członków PO zastanawia się nad odejściem z partii.

fot. Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Poseł Ireneusz Raś był jedną z głównych twarzy skrzydła konserwatywnego w Platformie Obywatelskiej podczas niedawnej wewnętrznej dyskusji w partii o temacie aborcji. Ostatecznie podjęte na zarządzie decyzje są zgodne z postulatami skrzydła bardziej lewicującego. 

- Szczerze mówiłem moim partyjnym koleżankom i kolegom, że skręcamy w złym kierunku. Rozumiem, że jak w każdej partii demokratycznej, również u nas ścierają się pewne nurty ideowe, ale gdyby ta dyskusja nie toczyła się w czasie pandemii - jej wynik mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Tymczasem mamy dosyć koślawą debatę nad nową deklaracją ideową, nad którą pracuje zespół kierowany przez Tomasza Siemoniaka oraz niedawną radykalną decyzję zarządu krajowego naruszającą obecnie obowiązującą deklarację ideową PO. Nie będę ukrywać, że jestem zwolennikiem powrotu do naszych źródeł

- mówił w wywiadzie dla wp.pl Raś.

Przyznał, że "jest sporo prawdy" w sugestii o "rozjeżdżaniu się" partii.

- Rzeczywiście jest wiele grup, które zastanawiają się po 20 latach od powstania ruchu, gdzie powinniśmy iść - dodał.

Przyznał, że "gdy rozmawia z działaczami PO, nie tylko w dużych miastach, ale zwłaszcza w małych miejscowościach", to obserwuje, że poglądy Sławomira Nitrasa [reprezentującego lewicowe skrzydło partii], "nie mieszczą się w partyjnym mainstreamie".

Ireneusz Raś w wywiadzie dla wp.pl podkreślił, że wielu osobom w partii brakuje "normalnego dialogu", a "grupa progresywna przejmuje olbrzymią władzę i narzuca swój punkt widzenia". Dodał, że "wielu członków PO w różnych rozmowach mówi o faktycznym zamiarze odejścia z partii".

W co gra Mucha?

Zapytany o sprawę Joanny Muchy, która niedawno odeszła z Platformy, by dołączyć do ruchu Szymona Hołowni Polska 2050, Raś stwierdził, że przyjął jej decyzję z "duża refleksją i zastanowieniem".

- Joanna Mucha była bardzo związana ze środowiskiem, które dziś zmienia ideowo PO - wskazał. 

Sama Mucha stwierdziła dzisiaj w Radiu Plus, że "w PO coś się zmienia".

- Nie wiem, czy to jest kwestia mojego odejścia, czy to jest kwestia różnych rzeczy, które się dzieją w otoczeniu, ale rzeczywiście widać zmianę w tej chwili w Platformie i bardzo jej kibicuję - oceniła.

Przyjęte w połowie lutego przez zarząd PO stanowisko ws. aborcji zakłada m.in. że obowiązkiem państwa jest zapewnienie kobiecie prawa do podejmowania decyzji dotyczących macierzyństwa w zgodzie z własnym sumieniem. Mowa w nim także o zagwarantowaniu "każdej Polce znajdującej się w wyjątkowo trudnej sytuacji" możliwości przerwania ciąży do 12. tygodnia.

 



Źródło: wp.pl, Radio Plus, niezalezna.pl

albicla.com@michaldzierzak