Zastępca rzecznika prasowego PiS Radosław Fogiel zaapelował o równe traktowanie urzędników państwowych. To efekt krytyki, jaka spotkała marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego po ujawnieniu jego listy lotów. Kuchciński zapowiedział, że jutro złoży dymisję ze sprawowanego stanowiska.
"Apelujemy o podstawową, elementarną uczciwość i sprawiedliwość w traktowaniu wysokich urzędników państwowych. Jeśli opinia publiczna, a za nią dziennikarze, w tym część bardzo aktywnych, również w mediach społecznościowych, w tropieniu ilości lotów pana marszałka, apelowalibyśmy do nich o poświęcenie takiej samej uwagi lotom polityków poprzedniej ekipy"
- powiedział zastępca rzecznika PiS na konferencji prasowej.
Zapowiedział, że służby prasowe rozdadzą wykaz lotów prezesa rady ministrów w dwóch kadencjach - w latach 2007-2015 (za czasów, gdy rządziła koalicja PO-PSL).
"To jest długi, długi dokument"
- powiedział Fogiel.
"Przypomnę jeszcze, że zdarzały się takie sytuacje, kiedy w kampanii wyborczej pani premier Ewa Kopacz na pokładzie pociągu dokonywała inspekcji kotleta, a za nią leciał pusty rządowy samolot. Dlatego jeszcze raz apelujemy o przykładanie takiej samej miary do wszystkich"
- podkreślił Fogiel.