W połowie czerwca mieszkańcy Radomia będą mogli znów kąpać się w zalewie na Borkach. W 2018 r. ze zbiornika spuszczono wodę i teraz jest on ponownie napełniany. Woda została oczyszczona. Zamontowano urządzenia, które mają zapewnić jej dobrą jakość w przyszłości.
Zalew na Borkach w Radomiu to największy w mieście zbiornik wodny, popularne miejsce letniego wypoczynku radomian.
Prace związane z jego modernizacją przeprowadzono w ramach Programu UE LIFE "Adaptacje do zmian klimatu".
Jak poinformował na konferencji prasowej prezydent Radomia Radosław Witkowski, w ostatnich dniach zakończyły się próby obciążeniowe zbiornika.
W ocenie prezesa Wodociągów Miejskich w Radomiu Leszka Trzeciaka, modernizacja zalewu na Borkach to ważna inwestycja, która poprawi zarówno jakość, jak i ilość wody w zbiorniku.
W trakcie prac na samym zalewie i w stawach kolmatacyjnych zostało zastosowanych wiele rozwiązań technicznych, mających zapewnić dobrą jakość wody.
Już za kilka dni w zbiorniku mają pojawić się napowietrzacze wody zapobiegające wykwitowi glonów. Będą także fontanny zasilane energią z paneli fotowoltaicznych i małej elektrowni wiatrowej oraz pływające wyspy z odpowiednio dobraną roślinnością.
W ramach inwestycji wyremontowano pomosty. Trwają prace przy budowie ciągu pieszo-jezdnego wokół zalewu.
Jak zapowiedział Witkowski, w sezonie letnim przy radomskim zalewie będzie można wypożyczyć sprzęt do sportów wodnych - m.in. kajaki, rowerki wodne i deski SUP
Prawdopodobnie w przyszłym roku do planu inwestycyjnego miasta zostanie wpisana także budowa instalacji wakeboardu.
Zalew na Borkach to największy zbiornik wodny w Radomiu, o powierzchni 9 ha. Wybudowano go w latach 70. XX w. w dużej mierze w czynie społecznym.
W 2018 r. ze zbiornika spuszczono wodę. Wcześniej z zalewu i pobliskich stawów kolmatacyjnych, czyli osadników, odłowione zostały ryby.
Oczyszczenie zalewu to jeden z elementów unijnego programu LIFE "Adaptacje do zmian klimatu". Jego całkowita wartość to przeszło 24 mln zł, z czego ponad 12 mln zł stanowi dofinansowanie z funduszy unijnych, a prawie 6,5 mln zł pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W ramach projektu wprowadzane są działania adaptacyjne z wykorzystaniem zrównoważonego zagospodarowania wód opadowych i tzw. błękitno-zielonej infrastruktury. Jego głównym celem jest stworzenie przyjaznej przestrzeni miejskiej o zwiększonej odporności na ekstremalne zjawiska pogodowe.