Na początku lutego Platforma Obywatelska poinformowała o uruchomieniu akcji zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w sprawie likwidacji TVP Info i likwidacji opłaty abonamentowej. Najpierw trzeba utworzyć komitet inicjatywy ustawodawczej do czego potrzebnych jest minimum 1000 podpisów z poparciem.
Dwa tygodnie po rozpoczęciu zbiórki, Borys Budka pochwalił się, że zebrano już ok. 7 tys. podpisów. Postulat likwidacji mediów publicznych, a w szczególności TVP Info, był wielokrotnie w ostatnich miesiącach podnoszony przez polityków opozycji, m.in. w kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego.
Jak zbiórka podpisów wygląda dzisiaj? O to zapytany był w Radiu Zet były przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna.
- Nie znam liczb i konkretnych danych, jaki jest efekt, jest to skoordynowane na poziomie biura krajowego - mówił.
Pytany, czy sam jakoś angażuje się w tę akcję, odparł, że była to taka "twarda i błyskawiczna odpowiedź na to, co działo się w telewizji publicznej".
- Natomiast to nie jest... nie wiem, na jakim stopniu zaawansowania jest ta akcja dzisiaj - tłumaczył Schetyna, a jego odpowiedzi niespecjalnie sugerowały nadmierne zainteresowanie sprawą zbiórki.
- Rzeczywistość tak goni w Polsce, w szczególności, jeśli chodzi o partie opozycyjne, że trzeba umieć ją złapać
- stwierdził w końcu były lider PO.
🎥 @BeataLubecka: Jak idzie zbieranie podpisów pod wnioskiem o likwidację @tvp_info? @SchetynadlaPO: Nie wiem, czy ta akcja jest prowadzona. Rzeczywistość tak goni, że trzeba potrafić ją złapać.@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET 👇https://t.co/uxt0fGcXHm pic.twitter.com/Ta1B2MsD0q
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) March 18, 2021