Wprowadzenie obowiązku zatrudnienia psychologa w każdej szkole zakłada projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, przygotowany przez Fundację na rzecz Praw Ucznia. Dziś w Sejmie złożono wniosek o rejestrację komitetu inicjatywy obywatelskiej w tej sprawie.
- Jednym z praw ucznia jest prawo do otrzymania pomocy, nie tylko tej materialnej, nie tylko zdrowotnej, ale także pomocy psychologicznej
- powiedział prezes Fundacji na rzecz Praw Ucznia Mikołaj Wolanin we wtorek na konferencji przed złożeniem wniosku o rejestrację komitetu.
Wskazał, że na ponad 20 tys. szkół dla dzieci i młodzieży w szkołach na stanowisku psychologa zatrudnionych jest tylko 10,8 tys. osób.
- Widzimy, że blisko połowa polskich uczniów i uczennic nie ma dostępu do pomocy psychologicznej w szkołach, a to właśnie psychologowie szkolni są taką grupa pierwszego kontaktu, do której osoby młode, dzieci, młodzież, uczniowie i uczennice, a także rodzice, nauczyciele, mogą przyjść z problemem i go skonsultować - mówił.
- Stwierdziliśmy, że trzeba to zmienić. Ministerstwo Edukacji Narodowej w 2017 r. mówiło, że taki obowiązek będzie, że w każdej szkole będzie psycholog i pedagog. Tak się niestety nie stało, dlatego postanowiliśmy wziąć sprawę w swoje ręce - dodał Wolanin, który jest przewodniczącym komitetu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej.
Zgodnie z projektem w każdej szkole lub w placówce oświatowej obowiązkowo ma być zatrudniony co najmniej jeden psycholog. Do jego zadań należeć ma m.in. diagnozowanie indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych uczniów, diagnozowanie sytuacji wychowawczych w szkole lub placówce, udzielanie uczniom pomocy psychologiczno-pedagogicznej w formach odpowiednich do rozpoznanych potrzeb, a także pomoc rodzicom i nauczycielom w rozpoznawaniu i rozwijaniu indywidualnych możliwości, predyspozycji i uzdolnień uczniów oraz wspieranie nauczycieli i wychowawców.
W projekcie zapisano też obowiązek zapewnienia psychologowi szkolnemu odrębnego pomieszczenia, które zapewni osobie mającej otrzymać pomoc psychologiczno-pedagogiczną poczucie bezpieczeństwa i prywatności w kontakcie z psychologiem. Proponowana regulacja wprowadza ponadto obowiązek corocznego przedstawienia przez psychologa sprawozdania radzie pedagogicznej. W ocenie wnioskodawców przyczyni się to do zwiększenia efektywności jego pracy.
Zastępczyni pełnomocnika komitetu inicjatywy Oliwia Wyrzykowska zaapelowała do organizacji pozarządowych o wsparcie projektu.
- Sami nie będziemy w stanie zebrać 100 tys. podpisów - mówiła. Zaapelowała też do polityków o uchwalenie projektu obywatelskiego. Zaznaczyła, że za projektem nie stoi żadna ideologia. - Tu chodzi o dobro dzieci i młodzieży - podkreśliła.
Wolanin poinformował, że projekt znalazł poparcie m.in. Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk, Związku Zawodowego "Rada Poradnictwa", zrzeszającego pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych, oraz byłego rzecznika praw dziecka Marka Michalaka.
Po konferencji wniosek o rejestrację komitetu inicjatywy obywatelskiej wraz z projektem i ponad 1300 podpisami osób popierających inicjatywę został złożony w biurze podawczym Sejmu.
Zgodnie z ustawą o systemie oświaty każdy uczeń ma prawo do pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Może być ona udzielana w poradni psychologiczno-pedagogicznej lub w szkole. Szkoła może, ale nie musi, zatrudnić psychologa szkolnego. Od 2019 r. w algorytmie podziału subwencji oświatowej uwzględniono dwie wagi (mnożniki) mające wesprzeć realizację zadań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach. (PAP)