Tunezyjska straż przybrzeżna przejęła statek pływający pod banderą Panamy, który przemycał pojazdy opancerzone i inny sprzęt wojskowy - donoszą w sobotę media.
Jednostka została zatrzymana w piątek i była eskortowana do portu w Safakis na wschodnim wybrzeżu Tunezji, gdzie prowadzona jest inspekcja celna.
Statek transportował pojazdy opancerzone, ciężarówki i sprzęt wykorzystywany w obozach wojskowych. "Wewnątrz były też 24 kontenery z niezarejestrowanymi materiałami i podejrzewa się, że spora ich część to broń i amunicja" - wyjaśnili celnicy w oświadczeniu, cytowanym przez media.
Na razie nie podano do wiadomości, skąd pochodziły te materiały, ani dokąd płynął statek. Prasa spekuluje, że jednostka mogła przypłynąć z Kamerunu i że statek był rosyjski.
Pojawiają się podejrzenia, że miał on dostarczyć broń do Libii, która od 2011 roku jest pogrążona w chaosie. Podczas wojny domowej sprzed siedmiu lat dzięki wojskowej pomocy społeczności międzynarodowej rebelianci pokonali siły libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego.