- To w nim odczytujemy Tego, który - jak mówią nam prorocy - "pierwszy przyjął na siebie nasze grzechy", Tego, który został - jak mówi prorok Izajasz - "nimi obarczony, w którego ranach jest nasze zdrowie". Dlatego Wielki Piątek stawia w centrum liturgii adorację Krzyża świętego. Słuchamy Męki Pańskiej i wnoszony jest do kościoła Krzyż, odsłaniany i ukazywane jest to drzewo Krzyża. Z jednej strony Krzyż ten jest podnoszony, żebyśmy mogli go zobaczyć, a z drugiej strony, by poprzez adorację został uwielbiony
Reklama
- podkreślił prymas Polski.
Dodał, że w Wielki Piątek, kiedy słuchamy liturgii, widzimy Chrystusa - jak mówi św. Paweł - "przybliżcie się do tronu łaski, byśmy mogli otrzymać pomoc w stosownej chwili".
- Nie tylko patrzymy na Krzyż jako narzędzie cierpienia, tortur, które zostało w ten sposób przez ludzi zadane, ale jako przedmiot łaski, z którego płynie nasze zbawienie. Ten, który na Krzyżu umiera, to uwielbiony Chrystus
- zaznaczył abp Polak.
Z jednej strony - jak podkreślił prymas - "jest cała okropność zła, grzechu, cierpienia, które zostało na Chrystusa złożone, a które wyraża Krzyż w Wielki Piątek. Ale z drugiej strony widzimy, że to jest większa miłość niż cierpienie, większa łaska niż grzech, że to jest większe darowanie człowiekowi winy niż samo zło, które staje się przyczyną cierpienia Chrystusa".
Abp Polak zaznaczył jednocześnie, że w tak przeżywany Wielki Piątek staramy się, aby ten dzień "był dniem nawrócenia i dniem pojednania z Bogiem".