Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Prowokatorzy zakłócali miesięcznicę. Kaczyński: Są jeszcze bardziej bezczelni niż zwykle

- Jest charakterystyczne, że w tym dniu, kiedy tak potrzebna jest jedność narodu, ci tutaj zawsze zbierają się przeciw nam i przeciw Polsce, są jeszcze bezczelniejsi niż zwykle. Oni widzą w tych rakietach, dronach zrzuconych przeciw Polsce wsparcie dla siebie. Są po prostu po tamtej stronie - tak o prowokatorach na Placu Piłsudskiego mówił dzisiaj Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Dziś, jak każdego 10. dnia miesiąca, prezes PiS przybył na Plac Piłsudskiego, by oddać hołd tym, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r. Na miejscu pojawili się również wulgarni prowokatorzy.

- Mamy do czynienia z atakiem na Polskę. To już w żadnym wypadku nie jest przypadek, to nie coś, co można przypisać jakimś nieprzewidzianym działaniom. To jest po prostu atak, i jest charakterystyczne, że w tym dniu, kiedy tak potrzebna jest jedność narodu, ci tutaj zawsze zbierają się przeciw nam i przeciw Polsce, są jeszcze bezczelniejsi niż zwykle. Oni widzą w tych rakietach, dronach zrzuconych przeciw Polsce wsparcie dla siebie. Są po prostu po tamtej stronie

- mówił Jarosław Kaczyński, zwracając się do prowokatorów. Słowa prezesa PiS zakłócały okrzyki "kłamca".

- To są ludzie tamtej strony. Co zdumiewa i pokazuje, kto rządzi Polską - to ci policjanci, którzy się na to zgadzają wbrew przepisom prawa. Mam nadzieję, wierzę głęboko, że ten czas już się kończy, że skończy się ta wielka zdrada, że skończy się ta ohyda, którą tutaj widzimy. Że będziemy mogli tutaj spokojnie czcić pamięć poległych w Smoleńsku i będziemy zjednoczeni w walce o naszą niepodległość, suwerenność i o to, by w Polsce był pokój - dodał.

 

Źródło: niezalezna.pl