Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Prowokatorzy z Kalisza z prokuratorskimi zarzutami

Prokurator postawił organizatorom marszu w Kaliszu trzy zarzuty – poinformował dzisiaj rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler. Według szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Jakuba Kumocha, to co zrobiono podczas marszu w Kaliszu "było po prostu atakiem na Polskę". "Jako Polak czuję się dotknięty, że obrażono historię mojego narodu" - oświadczył.

pixabay.com/jessica45

Jak podał prokurator, podejrzani Piotr R., Wojciech O. oraz Marcin O. usłyszeli zarzuty publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełniania przestępstw przeciwko osobom z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.

Policjanci z Kalisza i Poznania na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kaliszu w poniedziałek rano zatrzymali i doprowadzili trzech organizatorów antysemickiego marszu w Kaliszu.

- Dzisiejsze zatrzymania to wynik analizy materiału dowodowego zgromadzonego w toku wszczętego przez prokuraturę postępowania w tej konkretnej sprawie

 – powiedział Meler.

Uczestnicy wydarzenia, wznosząc antysemickie hasła, przemaszerowali na Główny Rynek, gdzie spalono tekst Statutu Kaliskiego, przywileju tolerancyjnego dla Żydów wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r.

Zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów marszu złożył w piątek prezydent Kalisza.

Rzecznik prokuratury powiedział, że "szersze informacje przedstawi po zakończeniu czynności procesowych w sprawie"

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

md