Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko trzem rosyjskim agentom. Wysyłali na Ukrainę przesyłki z bombami

Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo dotyczące działalności obcego wywiadu – Federacji Rosyjskiej – przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej oraz państwom sojuszniczym UE. W sprawie zatrzymano obywatela Ukrainy Danyla H., a w Rumunii dwóch innych obywateli Ukrainy, którzy współdziałali z podejrzanym.

Jak przekazała Prokuratura Krajowa z ustaleń śledztwa wynika, że od bliżej nieustalonego czasu do 16 października 2025 r. ustalone osoby, działając na rzecz rosyjskich służb specjalnych, przygotowywały akty sabotażu polegające na nadawaniu do Ukrainy przesyłek zawierających materiały wybuchowe i zapalające.

Przesyłki te miały ulec samozapłonowi lub eksplozji w czasie transportu. Celem planowanych działań było zastraszenie ludności oraz destabilizacja państw Unii Europejskiej wspierających Ukrainę

- wyjaśniła PK.

Podkreśliła, że śledztwo zostało powierzone Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która zatrzymała obywatela Ukrainy Danylo H. Z kolei na terenie Rumunii zatrzymano dwóch innych obywateli Ukrainy, którzy ściśle współdziałali z wymienionym podejrzanym.

Danylowi H. prokurator przedstawił zarzut udziału w działalności obcego wywiadu i przygotowywania aktów sabotażu o charakterze terrorystycznym.

Według ustaleń śledztwa, podejrzany, działając wspólnie z innymi osobami, realizował zadania zlecone przez rosyjskie służby specjalne, polegające na przygotowaniu i przekazaniu na Ukrainę przesyłek zawierających urządzenia zapalające i substancje chemiczne mogące spowodować pożar lub eksplozję. Przesyłki te zostały przechwycone przez rumuńskie służby jeszcze przed wybuchem

- poinformowała PK.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Z kolei Sąd w Rumunii zdecydował o tymczasowym aresztowaniu dwóch zatrzymanych na terenie tego kraju na 30 dni.

Źródło: niezalezna.pl, PAP, Fakt