Ewa Wrzosek, prokurator znana z kontestowania reform wymiaru sprawiedliwości realizowanych przez Zjednoczonej Prawicy, zamierza zrezygnować z pracy. O jej przyszłości zdecyduje minister sprawiedliwości, Adam Bodnar.
Ewa Wrzosek, związana ze stowarzyszeniem Lex Super Omnia, przez długie lata dała się poznać jako przeciwniczka rządów Zjednoczonej Prawicy, a gdy już partia Jarosława Kaczyńskiego straciła władzę, prokurator dołożyła swoją cegiełkę ws. siłowego przejęcia mediów publicznych.
Dzisiaj w mediach społecznościowych zamieściła wpis, z którego wynika, że nie mogła uczestniczyć w "ważnym posiedzeniu Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym".
Czasami się zastanawiam, jak wiele trzeba było zmienić w prokuraturze, żeby nie zmieniło się nic - napisała.
W przedstawionym piśmie czytamy, że nie uzyskała ona zgody na cofnięcie urlopu, na który została wysłana na dzień 16 października.
Dziś ważne posiedzenie Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym, ale nie mogę w nim uczestniczyć.
— e-wrzosek #FBPE🇪🇺🇵🇱🏳️🌈#FundamentalRights (@e_wrzosek) October 16, 2024
Czasami się zastanawiam, jak wiele trzeba było zmienić w prokuraturze, żeby nie zmieniło się nic. pic.twitter.com/WK3mBElExk
Portal oko.press przekazał, że w połowie września Ewa Wrzosek złożyła pismo ws. rezygnacji z urzędu prokuratora.
Decyzję o przyjęciu lub odmowie rezygnacji podejmie minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Adam Bodnar.
Oko.press wskazuje, że Wrzosek - jako członkini LSO - nie otrzymała po zmianie władzy awansu, choć ten spotkał wielu jej kolegów ze stowarzyszenia.