- Jeśli prokurator (...) pełni funkcje usługowe dla zewnętrznej kancelarii prawnej, która przygotowuje pismo, i udaje, że to on te pisma sporządził, realizując cudze zadania i cele polityczne oraz biznesowe, bo konsekwencją tych działań było objęcie przez tę kancelarię obsługi prawnej TVP i korzyść materialna jest niezwykle wymierna, to są to działania bezprawne - tak o ujawnionej dziś przez media sprawie z Ewą Wrzosek w roli głównej mówił w TV Republika Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury - ustalił dziennikarz WP Patryk Słowik.
Wiadomo, że taki wniosek wysłano z poczty znajdującej się kilkadziesiąt metrów od siedziby międzynarodowej kancelarii prawnej Clifford Chance. Co więcej, zeskanowano go na urządzeniu, którym nie dysponuje prokuratura, zaś dysponuje Clifford Chance. A co ciekawe, firma ta organizowała finansowanie dla... Nord Stream 2. Można zatem powiedzieć wprost, że była zaangażowana w prace nad projektem.
O sprawę tę był pytany dzisiaj w TV Republika były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.
- W zasadzie komentarz jest zbędny, dla każdego uczciwie patrzącego człowieka czy prawnika, który zna zasady bezstronności i uczciwości, jakimi powinien kierować się prokurator. Prokurator Wrzosek znana z "apolityczności" przekroczyła wszystkie granice. Jest jedną z "wybranych" pana Bodnara, który mocno ją eksponował w swoich działaniach, szczególnie w pierwszym okresie. Jeśli prokurator wykonuje zlecenia polityczne przyszłego ministra i co więcej, pełni funkcje usługowe dla zewnętrznej kancelarii prawnej, która przygotowuje pismo, i udaje, że to on te pisma sporządził, realizując cudze zadania i cele polityczne oraz biznesowe, bo konsekwencją tych działań było objęcie przez tę kancelarię obsługi prawnej TVP i korzyść materialna jest niezwykle wymierna, to są to działania bezprawne