– Wydaje mi się, że on nie jest zainteresowany tą prezydenturą, a jedynie łowieniem nowych funkcji i mam nadzieję, że mu to absolutnie nie wyjdzie – oceniła w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości, prof. Krystyna Pawłowicz, styl działania Rafała Trzaskowskiego, kandydata Platformy i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy.
Coraz częściej pojawiają się opinie, że kampania Rafała Trzaskowskiego przypomina tę z 2015 roku, kiedy o reelekcję na prezydenta Polski ubiegał się Bronisław Komorowski.
O zdanie w tej sprawie zapytaliśmy poseł PiS, Krystynę Pawłowicz.
Zgadzam się z tym, że kampania Rafała Trzaskowskiego przypomina kampanię prezydencką Bronisława Komorowskiego. Trzaskowski przyzwyczajony jest do brylowania w środowiskach unijnych, gdzie zarabiał duże pieniądze, porusza się po stolicy jak dziecko we mgle – tu weźmie sobie jakąś ławkę, tu coś wypisuje, tu parasol nad sobą trzyma, tu się pomyli, tu mówi, że "nie ma planu na Warszawę". Wydaje mi się, że on w ogóle nie jest zainteresowany tą prezydenturą, a jedynie łowieniem nowych funkcji i mam nadzieję, że mu to absolutnie nie wyjdzie – oceniła poseł PiS.
Prof. Pawłowicz podkreśliła jednak: "jest zagrożenie, że całe to towarzystwo, które obsadziła na funkcjach w urzędzie Hanna Gronkiewicz-Waltz będą się odwdzięczać – ma być tak, jak oni mieli – te pieniądze, te nagrody".
Może być tak, że niezależnie od tego, ile gaf popełni, to i tak będą na niego głosowali, bo im zależy wyłącznie na własnym interesie – dodała.