Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Prof. Maliszewski dla Niezalezna.pl: po konwencji PiS ma szansę wrócić do swojego rytmu

Politycy PiS zapowiadają nowe otwarcie związane z rozpoczynającą się powoli kampanią wyborczą. 14 kwietnia mamy poznać program samorządowy partii, podsumowany ma zostać również okres rządów PiS. - Dzięki tej konwencji i startowi kampanii PiS ma szansę, aby wrócić do swojego rytmu – mówi portalowi niezalezna.pl prof. Norbert Maliszewski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 

/ Krzysztof Sitkowski / Gazeta Polska

W kręgach rządowych coraz częściej pojawią się wypowiedzi dotyczące konieczności nowego otwarcia. O potrzebie zmiany wizerunkowej mówił w wywiadzie dla „Do Rzeczy” wicepremier Jarosław Gowin.  

- Każdej władzy zdarzają się błędy, ale jest pytanie, jak radzi sobie ona z kryzysami. Na ogół reakcje PiS były spójne, ale teraz wdarł się chaos. Mamy do czynienia z kakofonią pomysłów i wypowiedzi. Przed tym chaosem może uratować PiS to, że partia jest zmuszona do nowego otwarcia. Zbliża się kampania wyborcza do wyborów samorządowych, a to okazja do przedstawienia nowych pomysłów. Prawdopodobnie pojawia się kandydaci i nowe obietnice wyborcze. PiS zrozumiało, że nie wygrywa się tylko atrakcyjnością kandydata, ale przede wszystkim tym, że partia zaspokaja potrzeby społeczne. Dzięki tej konwencji i startowi kampanii PiS ma szansę, aby wrócić do swojego rytmu. 

- uważa politolog prof. Norbert Maliszewski z UKSW. Jak podkreśla, PiS powinien wrócić do spójnego przekazu. 

Obecnie mamy do czynienia z kakofonią wypowiedzi. Reakcja na problemy jest zbyt chaotyczna i niespójna. To jest problem, że mimo przywództwa Jarosława Kaczyńskiego jest w ramach Zjednoczonej Prawicy wiele osób, które starają się budować swoją podmiotowość polityczną w ramach PiS. Zamiast jednej spójnej ucieczki do przodu pojawiają się różne pomysły i wizje. Dodatkowo mamy próbę dystansowania się prezydenta Andrzeja Dudy. To wszystko nie wpływa dobrze na PiS i nie sprzyja przełamaniu zadyszki. Tymczasem trzeba zdiagnozować problem i na niego odpowiednio zareagować.  Trzeba powiedzieć, że Beata Szydło nie zareagowała właściwie, a jej słowa na temat premii trudno wytłumaczyć przeciętnemu Polakowi. Społeczeństwo tego po prostu nie akceptuje. Wydaje się, że lepsze byłoby cofnięcie się i ustalenie zdrowych zasad wynagradzania ministrów i wiceministrów.

- mówi nam prof. Maliszewski.

Jak podkreśla, należy się spodziewać, że podczas konwencji 14 kwietnia zostaną zaprezentowani kandydaci w dużych miastach. Dodatkowo jego zdaniem z pewnością poznamy samorządowy program PiS, w którym "akcent zostanie położony na realizację pomysłów na dane miasto i ale także obietnic społecznych". Według informacji medialnych po konwencji samorządowej politycy PiS ruszą w teren spotykać się z mieszkańcami. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#konwencja #PiS #14 kwietnia #kampania wyborcza #Norbert Maliszewski #politolog

Jacek Liziniewicz