Prezydent USA Donald Trump powiedział dziś, występując podczas dorocznego Narodowego Śniadania Modlitewnego w Waszyngtonie, że „USA to kraj ludzi wierzących”. - Wiara odgrywa główną rolę w amerykańskim życiu i swobodach - podkreślił.
W kilkunastominutowym wystąpieniu Trump zwrócił uwagę, że w samej tylko Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych „nasz stwórca jest przywołany czterokrotnie”.
Swobody, jakimi cieszą się Amerykanie, nie były ofiarowane przez człowieka - nasze prawa pochodzą od stwórcy
- powiedział amerykański prezydent.
Przemawiając w głównej sali bankietowej waszyngtońskiego hotelu Hilton do ponad 3,5 tys. osób, w tym gości z całego świata, Trump podkreślił zasługi swojej administracji dla obrony swobód religijnych w kraju i na całym świecie. Wśród nich wymienił pokonanie tzw. Państwa Islamskiego (IS), mianowanie szeregu konserwatywnych sędziów federalnych oraz poparcie dla ruchu przeciwników aborcji pro-life.
Zdajemy sobie sprawę, że miliony ludzi w Iranie, na Kubie, w Wenezueli, w Korei Północnej cierpią prześladowania pod brutalnymi i opresyjnymi reżimami. Stany Zjednoczone są razem ze wszystkimi cierpiącymi opresję i religijne prześladowania
- powiedział Trump.
Narodowe Śniadanie Modlitewne (The National Prayer Breakfast) jest corocznym, ekumenicznym spotkaniem religijnym organizowanym od roku 1953 w pierwszy czwartek lutego z inicjatywy Kongresu przez prywatną fundację The Fellowship Foundation. Stanowi okazję do nawiązywania kontaktów przez polityków i przywódców społecznych z całego świata. Tradycyjnie od czasów prezydenta Dwighta Eisenhowera (1953-61) jednym z dwóch głównych mówców spotkania jest urzędujący prezydent USA.