- Ta karta z jednej strony przypomina, co już udało się zrobić, a z drugiej strony wskazuje, co jeszcze mamy do zrobienia. Długa droga przed nami, ale ja wierzę, że z obecnym prezydentem jesteśmy w stanie utrzymać ten dobry kierunek – oceniła wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, Barbara Socha.
Prezydent Andrzej Duda podpisał dzisiaj deklarację "Karta rodziny", która stanowi zbiór zasad, jakimi, jak zadeklarował, będzie się kierował, podejmując decyzje o podpisywaniu ustaw uchwalanych przez parlament. Zakłada ona m.in. wsparcie dla rodzin i dla seniorów, obronę instytucji małżeństwa, ochronę dzieci przed ideologią LGBT i rynek pracy przyjazny rodzinie.
Wyrażając zadowolenie z podpisania dokumentu przez prezydenta, Barbara Socha oceniła, że karta ta jest "deklaracją wsparcia rodziny w bardzo wielu aspektach".
Zdaniem wiceminister to także "gwarancja utrzymania ciągłości polityki prorodzinnej, która jest bardzo potrzebna w dzisiejszej sytuacji rodzin, które już są, i takich, które się tworzą i będą się tworzyły".
Socha przekonywała, że sytuacja demograficzna Polski wymaga wsparcia, więc – co za tym idzie – potrzebuje go również w bardzo wielu aspektach rodzina. Wskazała w tym kontekście na wprowadzane przez rząd Zjednoczonej Prawicy programy społeczne "500 plus" lub "Dobry start" i oceniła je jako "olbrzymi krok naprzód".
"Ale jest jeszcze dużo do zrobienia"
– podkreśliła.
"Ta karta z jednej strony przypomina, co już udało się zrobić, a z drugiej strony wskazuje, co jeszcze mamy do zrobienia, Długa droga przed nami, ale ja wierzę, że w tej sytuacji i z obecnym prezydentem jesteśmy w stanie utrzymać ten dobry kierunek"
– dodała Socha.