Dzisiaj na Twitterze prezydent Andrzej Duda przypomniał stanowisko Krajowej Rady Sądownictwa z 2009 r., w którym mowa jest, że "apelowanie do sędziów o aktywny udział w akcjach protestacyjnych, zachęcanie ich do tego, a także stwarzanie środowiskowej presji, może stanowić zagrożenie dla niezależności sądów i niezawisłości sędziów". "Jak podsumował to pewien Mecenas, który przesłał mi przed chwilą poniższy dokument z 2009 roku (!): >>Niezłe... najbardziej mordercza jest hipokryzja.<<" - napisał prezydent.
Dzisiaj o godz. 15 sędziowie oraz prawnicy z Polski i Europy ruszyli ulicami Warszawy - jak określają - w obronie niezawisłości sądów. Marsz odbywa się pod hasłem: "Prawo do niezawisłości. Prawo do Europy". Wcześniej - w holu Sądu Najwyższego. Jednym z głównych organizatorów "Marszu Tysiąca Tóg" jest Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia".
Prezydent Andrzej Duda przypomniał dziś na Twitterze stanowisko Krajowej Rady Sądownictwa z 2009 r., które wydano w związku z organizowanymi wtedy przez sędziów akcjami protestacyjnymi. Polegały one na wyznaczaniu "dni bez wokandy" oraz wzywaniu do solidarnego wstrzymywania się przez sędziów od udziału w pracach komisji wyborczych.
Jak podsumował to pewien Mecenas, który przesłał mi przed chwilą poniższy dokument z 2009 roku (!): „Niezłe... najbardziej mordercza jest hipokryzja.” Rzeczywiście. Tyle powiem. pic.twitter.com/mqZPfAi4jh
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 11 stycznia 2020
"Taka działalność publiczna nie służy dobru wymiaru sprawiedliwości i w istocie obraca się przeciwko społeczeństwu, wbrew deklaracjom składanym przez podejmujących ją sędziów" - zwraca w tym stanowisku uwagę KRS.
"Apelowanie do sędziów o aktywny udział w tych akcjach protestacyjnych i podejmowanie działań zachęcających ich do tego, a przede wszystkim stwarzanie środowiskowej presji, może stanowić zagrożenie dla niezależności sądów i niezawisłości sędziów"
- czytamy w dokumencie z 2009 r.
KRS wskazywała przy tym wówczas, że "prowadzone działania mogą również nasuwać podejrzenie, że akcje protestacyjne ze względu na sposób i formę protestu stanowią obejście zakazu przynależności sędziego do związku zawodowego i zakazu prowadzenia strajku".
Wcześniej stanowisko KRS z 2009 r. prezentowali w mediach społecznościowych m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, Przemysław W. Radzik.