- Mało jest w łonie Zjednoczonej Prawicy osób o takim doświadczeniu w dziedzinie bezpieczeństwa jak pan Mariusz Błaszczak, który nie tylko od lat prowadzi sprawy polskiej obronności w znaczeniu militarnym, jako szef MON, ale ma także wcześniejsze doświadczenie na urzędzie MSWiA. Można śmiało powiedzieć, że kwestia bezpieczeństwa państwa i w znaczeniu wewnętrznym, i w zewnętrznym, jest jego specjalnością - powiedział o nowym wicepremierze prezydent RP Andrzej Duda.
Dzisiaj prezydent Andrzej Duda wręczył nominację na wiceprezesa Rady Ministrów Mariuszowi Błaszczakowi, ministrowi obrony narodowej. Błaszczak obejmie szefostwo nad Komitetem ds. bezpieczeństwa. Ponadto na urząd ministra nominowani zostali Zbigniew Hoffmann, Agnieszka Ścigaj oraz Włodzimierz Tomaszewski.
- Bardzo dziękuję i bardzo się cieszę, że zmiany, które następują w rządzie i KPRM są realizowane konsekwentnie i szybko i są powoływane nowe osoby, które będą realizowały bardzo ważne zadania. Bardzo cieszę się również z tego, że następuje szybkie zastępstwo na urzędzie wiceprezesa Rady Ministrów odpowiedzialnego za bezpieczeństwo, szefa Komitetu ds. bezpieczeństwa. Już 5 dni po ustąpieniu i odwołaniu pana premiera Jarosława Kaczyńskiego jest pan minister Mariusz Błaszczak. Bardzo dziękuję panie premierze za ten wybór
- powiedział prezydent.
Dodał, że "pod tą propozycją podpisuje się i podpisywałem obiema rękami".
- Mało jest w łonie Zjednoczonej Prawicy osób o takim doświadczeniu w dziedzinie bezpieczeństwa jak pan Mariusz Błaszczak, który nie tylko od lat prowadzi sprawy polskiej obronności w znaczeniu militarnym, jako szef MON, ale ma także wcześniejsze doświadczenie na urzędzie MSWiA. Można śmiało powiedzieć, że kwestia bezpieczeństwa państwa i w znaczeniu wewnętrznym, i w zewnętrznym, jest jego specjalnością
- podkreślił.
Andrzej Duda podziękował Mariuszowi Błaszczakowi i powiedział, że współpraca z szefem MON układała się dotychczas "bardzo dobrze" . - To niezwykle ważne dla polskiego państwa w dzisiejszych czasach - dodał.
- Bardzo dziękuję, że dyskutując razem o różnych problemach, podejmując razem wydyskutowane decyzje dotyczące naszego wsparcia dla Ukrainy, czy naszych działań w przestrzeni międzynarodowej, udało nam się osiągnąć efekty, które z całą pewnością zbudowały autorytet RP w tej bardzo trudnej sytuacji, w tej bardzo ważnej przestrzeni, jaką jest przestrzeń międzynarodowa, gdzie ściera się bardzo wiele interesów, często tak trudnych do rozpoznania - zaznaczył prezydent.
Andrzej Duda podziękował również Jarosławowi Kaczyńskiemu, który zrezygnował ze stanowiska szefa Komitetu ds. bezpieczeństwa. - (...) Jego głos, jego doświadczenie, jego autorytet w środowisku ZP, a także wśród osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo RP, odegrał tu niebagatelną rolę - powiedział.
- Patrze na twarze państwa ministrów. Nie ma na nich uśmiechu, ja to doskonale rozumiem. To wielka odpowiedzialność. Wziąć na siebie dzisiaj pełnienie urzędu ministra konstytucyjnego, w bardzo trudnych dla Polski czasach, kiedy trzeba działać odważnie, ale rozważnie, kiedy trzeba bardzo często szybko podejmować trudne bardzo ważne decyzje, kiedy trzeba wspierać pana premiera w codziennych działaniach w KRPM, kiedy trzeba organizować funkcjonowanie państwa, współdziałając z ministrami odpowiedzialnymi za inne działy administracji rządowej. Zagadnienia niezwykle trudne, dziękuję, że państwo przyjmujecie na siebie te zadania i wierzę w to, że będziecie je w znakomity sposób pełnili, przede wszystkim bazując na swoich doświadczeniach z działalności publicznej, także z działalności służby publicznej
- podkreślił prezydent.