W Białymstoku rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Andrzej Duda wspomniał, że byli politycy, którzy obrażali polskich żołnierzy broniących granicy. "Myślę, że są tacy politycy, którzy powinni przeprosić za swoje zachowania" - powiedział prezydent.
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego rozpoczęło się od minuty ciszy poświęconej śp. Mateuszowi Sitkowi - obrońcy granicy, który został zamordowany przez migranta. Głos zabrał prezydent RP Andrzej Duda.
"Nie ma wątpliwości, że nasi żołnierze potrzebują wsparcia. To wsparcie było im udzielane przez polskie władze od samego początku, odkąd ta trudna służba od lata 2021 roku się zaczęła. Ja także jako prezydent RP nieustannie naszych żołnierzy wspierałem, nie tylko słowem, ale i swoją obecnością" - powiedział Duda.
Niestety, byli politycy, którzy w brutalny sposób atakowali funkcjonariuszy, kalali polski mundur. Wyrażam satysfakcję, że liczba takich zmalała w zasadzie do zera, ale myślę, że są tacy politycy, którzy powinni przeprosić za swoje zachowania
Duda zwrócił uwagę na bezpieczeństwo żołnierzy służących na granicy.
- To nasz żołnierz, a nie ten kto napada na nasze granice, zasługuje na bezpieczeństwo. Rzeczpospolita powinna ustalić sprawców morderstwa na naszym żołnierzu. Powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by ci ludzie zostali złapani i ukarani. Nie możemy pozwolić na to, by w taki sposób ktoś podnosił rękę nie tylko na naszych żołnierzy, ale i na Rzeczypospolitą - powiedział prezydent.